17 sierpnia 2016

Chwila relaksu, czyli moja miejscówka na wakacje.

Hejka Wszystkim!
Plany miałam piękne. Pisanie bloga, czytanie książek, nauka (muszę trochę sobie poprzypominać przed rozpoczęciem studiów), ale oczywiście wszystko szlag trafił dzięki mojej kochanej siostrzyczce. Ledwo znajdowałam czas, żeby wieczorem przejrzeć obserwowane blogi.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie tę nieobecność. Plany, planami, a życie... Sama jestem na siebie zła i oczywiście na siostrę.
Dzisiaj mam dla was małą zapchaj dziurę, ale myślę, że dzięki zdjęciom nie będę was tak zanudzać :)

Co roku od ponad 10 lat spędzam co najmniej dwa tygodnie w pewnym, pełnym wspomnień z mojego dzieciństwa miejscu, które chciałabym wam pokazać:



Witam was w ośrodku PTTK w Otmuchowie!



Ulica Plażowa 6 :) Informacja ważna dla dostawcy pizzy. Chociaż na miejscu też robią dobrą i w miarę tanią. 























Zdjęcia pierwszej jakości nie są. Zrobiłam je zwykłym telefonem.



Piękne chaszcze. Aż musiałam zrobić zdjęcie :)





Widok z góry na jezioro otmuchowskie.


Knajpa Driada. Trunki mają nie najtańsze, ale nawet dobre obiady serwują i pizze.




Można sobie posiedzieć na zewnątrz i zrobić sobie chillout od miejskiego gwaru. Okolica jest naprawdę spokojna.


Zabawić też się trochę można.

I dla tych najmniejszych coś się znajdzie.
Plac zabaw do najbardziej wypasionych nie należy, jednak dzieciakom to aż tak nie przeszkadza. Ja bawiłam się na innym. Kilka lat temu został przerobiony. Jak dla mnie ten stary był fajniejszy.


Moja ukochana wierzba. Pamiętam, jak się bawiłam, że to moja baza i oczywiście mojej świty. Walczyłyśmy o nią do ostatniej kropli krwi. Nie chciałyśmy, żeby dostała się w ręce chłopaków. Wtedy miała jeszcze jedną gałąź, która zakrywała wejście, a w pobliskich krzakach miałyśmy swoją zbrojownię, gdzie leżały patyki do walki.







Nasz kawałek plaży. W tym roku nie ma go wiele, ale też pogoda średnio dopisuje. Dla mnie dobrze, bo nie lubię zbyt mocnego słońca. Jest ciepło, jest lekki wiaterek, słońce się schowało, niemal idealna pogoda.



Musiałam zrobić tej budowli zdjęcie. To jakiś zamek był czy co? Nie ważne. 
Przypomniało mi się jednak, jak sama jeszcze kilka lat temu spędzałam na tworzeniu wymyślnych konstrukcji z piasku. Nie miałam jednak łopatek ani wiaderka. W większości musiałam się zadowalać jednorazowymi kubkami, które dostawałam z baru.


Oby ta latarnia nie spadła komuś na głowę.


Beczkowóz URSUS C-360. Sprawny i jeździ codziennie :)



Pozytywny akcencik na koniec spacerku. 
Bar, małe piwko z sokiem i obowiązkowo różowa rureczka :)

Lubię to miejsce, kiedy nie ma ze mną zbyt dużo osób. Można faktycznie dobrze wypocząć. Ostatnio w długi weekend niemal każdy centymetr wolnego pola był zajęty. Sporo ludzi w moim wieku wybiera się tutaj na krótkie wypady.


Chciałam wstawić opowiadanie, ale jeszcze dochodzę do siebie po tym, jak mnie tutaj zmaltretowano psychicznie. Postanowiłam wrócić do niego w sobotę, żebym zachowała rytm.
Teraz zostałam tutaj tylko ja i tata. Wreszcie nie obudzi mnie wyjące albo kopiące dziecko lub takie co nie trzyma w nocy czasami moczu :/ Przygody do najmilszych nie należały.

Co myślicie o mojej miejscówce? Jak wam się podobają widoczki? Zdjęcia aż tak kiepsko wyszły, czy dają jakoś radę? A gdzie wy spędzacie wakacje? Zrobiliście już wszystko, co zaplanowaliście w tym roku?
Piszcie w komentarzach. Jeśli blog się podoba, zaobserwuj, by być na bieżąco. A jeśli podobał ci się tylko ten post lub inny pojedynczy pokaż mi to, dając +1. Zapraszam także na funpage bloga oraz twittera :)


Pozdro.
~Noyn
Może spodoba Ci się również:
- Jak wyglądałaby drużyna w świecie The Sims 2...
- Największa w Polsce wystawa klocków LEGO - Mini relacja

7 komentarzy:

  1. Fajne miejsce do odpoczynku. Tak sobie zupełnie odpuścić i leżeć brzuchem do góry, nie przejmować się niczym...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez pierwszy tydzień nie miałam życia przez rodzinkę, ale jak już wyjechała... raj na ziemi.
      Pozdro.

      Usuń
  2. Takie zadupia są fajne.
    Ja niestety nigdzie specjalnie nie byłam na tych wakacjach. Szkoda bo to moje ostatnie :(
    Pozdrawiam, Cień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie pytanie: Mogłabym zająć Ci chwilę czasu i wypytać o kilka rzeczy o Steamie?

      Usuń
    2. Chociaż na kilka dni warto zmienić otoczenie. Przykro mi :(
      Spoko. Wielką specjalistką nie jestem, ale może uda mi się Ci w jakiś sposób pomóc. Napisz do mnie na maila - to chyba najprostszy sposób.
      Pozdro.

      Usuń
  3. Super, że masz takie miejsce! Zapowiada się naprawdę fajnie ;)

    czesctuola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokój i cisza, fajni sąsiedzi. Żyć nie umierać :)
      Pozdro.

      Usuń