tag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post6653310534886535205..comments2023-07-06T15:40:25.917+02:00Comments on Dzienniki Destiny VII: Dlaczego uczniowie nie lubią uczyć się języków?Noynhttp://www.blogger.com/profile/00739427434442568719noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-9489446625116114142020-11-19T21:54:11.600+01:002020-11-19T21:54:11.600+01:00Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażen...Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.Wojciech Roszkowskihttps://www.blogger.com/profile/06106290729566673656noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-42788838182691503162020-10-25T00:34:04.633+02:002020-10-25T00:34:04.633+02:00Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zagląd...Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.Mateusz Domańskihttps://www.blogger.com/profile/03893485210060321569noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-54774603283315520752018-09-07T19:50:44.684+02:002018-09-07T19:50:44.684+02:00Też kiedyś zastanawiałam się nad tym problemem dla...Też kiedyś zastanawiałam się nad tym problemem dlaczego jak jest się młodym to nie bardzo chce się człowiekowi uczyć języków obcych. Mamy go za darmo w szkołach, więc należy korzystać z takiej okazji. Ja teraz aby dalej się dokształcać wybrałam moim zdaniem najlepszą szkołę językową <a href="https://lincoln.edu.pl/" rel="nofollow">https://lincoln.edu.pl</a> z której jestem bardzo zadowolona.Natalia Krzyżnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-12246834766714458512018-09-07T19:49:16.823+02:002018-09-07T19:49:16.823+02:00Pozdrawiam :)Pozdrawiam :)NIanianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-69460850985912175672017-01-26T16:39:52.260+01:002017-01-26T16:39:52.260+01:00Omawiać język obcy po polsku można na studiach jak...Omawiać język obcy po polsku można na studiach jakieś bardziej skomplikowane rzeczy, ale nie na zajęciach, które mają za zadanie nauczyć cię mówienia, słuchania i pisania na poziomie komunikatywnym. To się mija z celem.<br /><br />Studia niestety pochłaniają o wiele więcej czasu niż myślałam, ale staram się raz na jakiś czas coś wstawić. Mam jeszcze drugi blog jeśli masz ochotę zerknąć :)<br />Dziękuję bardzo za życzenia i na wzajem.<br />Pozdro.Noynhttps://www.blogger.com/profile/00739427434442568719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-89746693915571028892017-01-18T18:14:47.491+01:002017-01-18T18:14:47.491+01:00Ja przyzwyczaiłam się do omawiania języka obcego p...Ja przyzwyczaiłam się do omawiania języka obcego po polsku - jestem typową polonistką, chociaż jestem dobra z języków, jednak tylko na poziomie podstawowym. Zazwyczaj nie ograniam tony regułek, mylę się przy stopniowaniu i czasami dam plamę przy odmianie czasownika. Sama lubię języki, sama uczę się rosyjskiego i fińskiego (z fińskim muszę polegać na Wujku Google, ale nie jest źle ^.^).<br /><br />Pozdrawiam serdecznie, cieszę się, że w końcu coś nowego u ciebie (czego nie czytałam, rzecz jasna) Mnóstwo szczęścia w Nowym Roku! :* ^3^Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-37068242112744637962016-12-29T12:04:33.478+01:002016-12-29T12:04:33.478+01:00No to się ciesz :) Bo ja zawsze miałam z tym probl...No to się ciesz :) Bo ja zawsze miałam z tym problem, nawet na języku polskim, a na studiach języki będę miała dopiero na drugim roku. <br />Wow! No to niezły rekord. Ja za to w podstawówce miałam nauczycielkę angielskiego, która w publicznej telewizji oświadczyła, że "nie jest mądrzejsza od piątoklasisty". Był kiedyś taki "teleturniej", chociaż nie wiem czy można było tak nazwać ten program.<br />Mnie w tych podręcznikach denerwuje to, że dają całą masę obrazków, jakby myśleli, że ma to zaciekawić, ok zaciekawi na kilka minut dziecko z podstawówki. A zadania: połącz, ponumeruj, uzupełnij... jak to ma ludzi nauczyć samodzielnego pisania, czytania, czy mówienia? Mnie zdecydowanie lepiej pomogła aplikacja na telefon niż te wszystkie książki. <br />Ja właśnie wręcz przeciwnie. Dopóki sama się nie ogarnęłam, że idzie matura to wręcz się bałam tych zajęć i czułam się jakbym pierwszy raz przyszła na zajęcia do zaawansowanej grupy chińskiego.<br />Pozdro i Szczęśliwego Nowego Roku!Noynhttps://www.blogger.com/profile/00739427434442568719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-21849479166318121932016-12-26T21:07:35.068+01:002016-12-26T21:07:35.068+01:00Być może, bo dość szybko zapominam kiedy i jaki cz...Być może, bo dość szybko zapominam kiedy i jaki czas stosować. Znam jedno zastosowanie z każdego czasu i do tego się ograniczam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-73242678032257696712016-12-26T19:54:13.315+01:002016-12-26T19:54:13.315+01:00No na pewno jest w tym jakaś logika :)
Na maturze ...No na pewno jest w tym jakaś logika :)<br />Na maturze powiem szczerze gramatyka w ogóle nie była mi potrzebna, gdybym już wcześniej się nie nauczyła żeby ją niemal całkowicie odrzucić to tylko by mi przeszkadzała zakładam. Podobnie jak przeszkadzała mi na egzaminie gimnazjalnym. Podstawy jeszcze jako tako mogę zrozumieć, ale większą część to powinno się uczyć dopiero na specjalistycznych studiach. Bo gramatyki człowiek musi nauczyć się automatycznie, żeby móc się płynnie posługiwać językiem, a nie godzinę się zastanawiać jakiego czasu ma użyć żeby odpowiedzieć na proste pytanie.<br />No u mnie z tymi grupami było lepiej, bo nigdy więcej jak 10 osób, ale i tak nauczyciele zazwyczaj odpytywali tych co umieją, bo wiedzą, że ty i tak jesteś kiepska i nie ma po co cię pytać - taką sytuację miałam bardzo długo.<br />Dzięki za komentarz.<br />Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!<br />Pozdro.Noynhttps://www.blogger.com/profile/00739427434442568719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-42900783690864314482016-12-26T19:03:59.733+01:002016-12-26T19:03:59.733+01:00Miałam bardzo podobnie z tym myleniem się. Radę mi...Miałam bardzo podobnie z tym myleniem się. Radę miałam jedną olać drugi język, którego nie lubiłam.<br />Nauczycieli też miałam w większości kiepskich, zajęcia były nudne jak flaki z olejem.<br />Moją motywacją była matura :)<br />Dzięki za komentarz.<br />Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!<br />Pozdro.Noynhttps://www.blogger.com/profile/00739427434442568719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-29589019246224629382016-12-26T18:59:07.240+01:002016-12-26T18:59:07.240+01:00Ta wolna reakcja zazwyczaj sprowadza się do tego, ...Ta wolna reakcja zazwyczaj sprowadza się do tego, że człowiek zamiast mówić automatycznie tak jak po polsku zaczyna się zastanawiać jakiego czasu użyć, co jest najpoważniejszą wadą zbyt dużego nacisku na gramatykę. Sama tak miałam. Dopiero odkąd zapomniałam o gramatyce jestem w stanie mówić swobodnie.<br />Wow! Ja tyle co ty znasz niemiecki przez rok, to ja tyle umiem po 10 latach :)<br />Dziękuję za komentarz.<br />Jeszcze raz Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego roku!<br />Pozdro.Noynhttps://www.blogger.com/profile/00739427434442568719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-79006366755278020072016-12-26T12:00:11.981+01:002016-12-26T12:00:11.981+01:00Nie miałam nigdy problemów z gramatyką, dziwne zak...Nie miałam nigdy problemów z gramatyką, dziwne zakuwane słówka przydały mi się na studiach... No, nauczycieli angielskiego na ogół miałam raczej średnich, rekordem była kobieta, która podczas lekcji zajmowała się jedynie czytaniem AVONu i jedzeniem pączków. Ale miałam też szczęście trafić na dwie wspaniałe nauczycielki, którym zawdzięczam zdecydowaną większość swoich umiejętności. Podręcznikom, tym obecnym, chętnie powiedziałabym stanowcze NIE. Te, z którymi miałam nieprzyjemność się zetknąć były ułożone na beznadziejnie niskim poziomie, różnorodność zadań - żadna, na dobrą sprawę w niczym mi nie pomogły. A przy tym były zwyczajnie nudne... Nieporównywalnie więcej nauczyłam się używając starej książki z ćwiczeniami dla studentów języka angielskiego, niż z nowych podręczników.<br />Ale ogólnie rzecz biorąc lubię zajęcia językowe, to były jedne z moich ulubionych lekcji w szkole, a stanowczo ulubione na studiach ;)Johttps://www.blogger.com/profile/06619734802485862323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-39423330410088552692016-12-26T11:58:36.053+01:002016-12-26T11:58:36.053+01:00Jakoś nigdy nie miałam szczęścia do nauczycieli. M...Jakoś nigdy nie miałam szczęścia do nauczycieli. Moja obecna nauczycielka, w liceum, stara się niby mówić po angielsku, ale z tak okropnym "polskim" akcentem, że to tragedia. No ale ona wie lepiej, bo w wakacje była w USA ;) <br />Gramatyka w sumie jest przydatna, jeśli chodzi o maturę czy jeśli ktoś chciałby związać swoją przyszłość z angielskim. Jednak rzeczywiście to jest lekka przesada, że niektórzy potrafią powiedzieć regułkę nawet w środku nocy, ale nie podadzą żadnego przykładu...<br />Przykre jest właśnie, że nawet kiedy jest podział na grupy, są to grupy około 15-20 osobowe, więc i tak nie zawsze każdy ma szansę coś powiedzieć na lekcji. <br />Po prostu nasz system nie jest przystosowany do nauki języków obcych ;) <br />Pozdrawiam cieplutko, <a href="http://http://sleepybeautygirl.blogspot.com" rel="nofollow">Sleepy Girl</a> ♥Zuzannahttps://www.blogger.com/profile/10163705686943166451noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-33650660127523314542016-12-25T15:02:29.972+01:002016-12-25T15:02:29.972+01:00Jak dla mnie nauka drugiego języka powinna być dod...Jak dla mnie nauka drugiego języka powinna być dodatkowa i nieobowiązkowa. Dawniej bardzo mi się mylił angielski z niemieckim ale jakoś z tego wybrnęłam. <br />Ja miałam tego pecha że nie miałam szczęścia do nauczycieli. Z lekcji nie wyciągałam nic, zmieniło się to dopiero w szkole średniej. Niemiecki doszedł mi w czwartej klasie podstawówki i dalej nie potrafię powiedzieć słowa. <br />Ostatnio mam motywację do nauki, bo postanowiłam że będę zbierac autografy z F1 a żeby je dostać muszę napisać do kierowców i to po angielsku! W ten sposób zawsze mogę się czegoś nauczyć i się rozwijać. Black Shadow https://www.blogger.com/profile/05664780508726340588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6934651140552022366.post-70732627167081711362016-12-23T23:37:36.769+01:002016-12-23T23:37:36.769+01:00Powiem szczerze, że ja do nauczycieli angielskiego...Powiem szczerze, że ja do nauczycieli angielskiego mam ogromne szczęście. Co prawda nie jestem jakąś świetna i boję się z rodakami rozmawiać/pisać po angielsku, ale patrząc na szybkość mojej reakcji jeśli chodzi o rozmowę z Anglikiem lub nauczycielem to rówieśników zostawiam w tyle. Owszem, znają po dziesięć synonimów do każdego przymiotnika, ale jak dla mnie za wolno reagują na to, co ktoś powiedział po angielsku. Widzę to także w nowym środowisku, gdzie mogę porównać naprawdę sporo osób. Niemieckiego uczyłam się przez rok, więc umiem się jedynie przedstawić, powiedzieć skąd pochodzę i kilka słówek. Uczę się za to rosyjskiego już siedem lat. Czytać umiem i może jakoś dałabym radę dogadać się. Ale masz rację. Z tego co słyszałam to większość nauczycieli kładzie nacisk na gramatykę i formułki. Życie nie opiera się na formułkach. Język także. Rozmawianie i myślenie praktyczne, indywidualne podejście do osoby uczącej się (w miarę możliwości) to klucz do sukcesu. Pozdrawiam i życzę spokojnych świąt :)Anonymousnoreply@blogger.com