23 lutego 2015

Dzienniki Noyn 7

Zapis tekstowy nagrania głosowego z bezpiecznej kamery nr 4 Eternal
z dnia 13.09.2185r. 23:12 czasu orbitalnego Ziemi.
Yrosos: Wszystko w porządku? Michael chyba właśnie rozmawia z kapitanem naszego statku-wybawiciela...
Noyn: Daruj sobie! Seloro to jedna z najlepszych jednostek floty Federacji. Wiem, kto nim przybył. A to oznacza kłopoty. Duże kłopoty.
Yrosos: Nie ma takich tarapatów, z których byśmy nie wyszli. [Sięga pod swoją koszulę, wyciąga spod niej naszyjnik] Chyba zapomniałem ci go oddać. [Yrosos ściąga naszyjnik i wręcza go przyjaciółce. Noyn natychmiast go zakłada] Przez to...
Noyn: Nic się nie stało. Sama ci go dałam. Liczyłam się z konsekwencjami.
[Do kwater załogi wpada mały oddział uzbrojonych po zęby okreniańskich żołnierzy. Za nimi spokojnie wchodzi Generał Ty'n]
Żołnież[tłumaczenie]: Nie ruszać się! Żadnych gwałtownych ruchów! Mamy zezwolenie na eliminacje! [Mówił celując w Noyn]
Noyn[tłumaczenie]: Co tu się dzieje? Żądam wyjaśnień!
Generał Ty'n: Nie masz prawa niczego żądać! [Wypina z magnetycznego pasa niewielki krótki pistolet] Nie ruszaj się i odpowiadaj na moje pytania szybko i bez zastanowienia, a nie będę musiał tego użyć. Rozumiesz?
Noyn: Tak.
Generał: Wiesz co tu robię?
Noyn: Nie.
Generał: Po zakończeniu wyzwania ciało Nirala zostało przewiezione na I'lie w celu przeprowadzenia standardowych badań, a następnie przygotowania do oddania jego ciała bogom. W trakcie tych badań wykryto w jego organizmie silne stężenie derkatonu. Wiesz co to oznacza?
Noyn: Tak.
Generał: Przyznajesz się do winy?
Noyn: Nie. 
[Generał opuszcza broń, jednak żołnierze nadal są gotowi oddać strzał]
Generał: Masz szczęście, że ci wierzę. Obym tego nie żałował.

 Dziennik osobisty wpis nr 7610C z dnia 13.09.2185

      Wiedziałam! Spotkania z moim ojcem nigdy nie są zwykłymi rodzinnymi pogawędkami, ale coś takiego...?
       Oczywiście to oskarżenie ma swoje podstawy. Wiele rzeczy nabrało teraz sensu. Chociaż ja nie miałam nic z tym wspólnego! 
       Jego dziwne zachowanie, osłabienie, no i oczywiście słowa, które powiedział "Coś ty mi zrobiła?". Musiał czuć, że ciało odmawia mu posłuszeństwa. Derkaton to bardzo silna sztuczna toksyna, która wprowadzona do organizmu okrenianina powoduje powolną i bolesną śmierć, o ile w przeciągu trzech, czterech godzin nie podda się tej osoby leczeniu. 
       Niral zginął więc z przeświadczeniem, że pokonałam go niehonorowo, z myślą, że naprawdę ukradłam mu wszystko, całe jego życie.
       Przysięgam, zabiję tego kto jest za to odpowiedzialny! Nie pozwolę, by ta zniewaga pozostała dla winowajcy bez konsekwencji!

       Zaraz po tej "rozmowie" żołnierze odprowadzili mnie na pokład Seloro. Zostałam zamknięta w jednej z pustych kajut załogantów. Wygląda na to, że tacie zbyt się śpieszyło, aby pomyśleć o locie statkiem więziennym. Wątpię, iż zrobił coś takiego tylko dla mojej wygody. 
       Parę godzin później przyszedł do mnie ojciec. Oczywiście nie obyło się bez standardowego powitania. Po wypadku na Eternal miałam poparzoną prawie całą lewą rękę, rany ledwo zaczęły się goić, co musiało wzbudzić w nim odrobinę litości, bo nie uderzał tak mocno jak zazwyczaj.
       Krzyczał, że zhańbiłam całą rodzinę, że jego i moja kariera wisi na włosku...
       Potem zapytał się czy mam jakiekolwiek dowody na swoją niewinność albo podejrzanych. Jedyne co mi przyszło do głowy to przejrzeć nagrania z kamer na Destiny. Wszystkie są skrupulatnie archiwizowane, a te są jednymi z nowszych, więc powinny jeszcze być na stacji. Musi coś na nich być!
        Nie mam pewności, bo nie jestem o niczym informowana, ale chyba właśnie zmierzamy w stronę Destiny razem z Eternal.

Zapis tekstowy nagrania głosowego z kamery nr 074 Seloro
z dnia 14.09.2185r. 10:42 czasu orbitalnego Ziemi.

Strażnik[tłumaczenie]: Masz piętnaście minut.
[Strażnik wchodzi za Michaelem do kwatery, staje na baczność przy wyjściu]
Michael: Czy to konieczne?
[Strażnik milczy]
Noyn: Musi mnie pilnować.
Michael: Sytuacja jest tak bardzo zła?
Noyn: [uśmiecha się] Zależy co przez to rozumiesz. Jak dla mnie bardzo zła sytuacja była kilkanaście godzin temu na Eternal. Położenie w jakim teraz jestem jest po prostu fatalne.
Michael: O co oni właściwie cię oskarżają?
Noyn: W ciele Nirala znaleziono ślady zabójczej toksyny. Badania dowiodły, iż została ona podana mu kilka godzin przed rozpoczęciem wyzwania i to go osłabiło. Oczywistym jest, że uznano mnie za winną.
Michael: Nie bardzo rozumiem.
Noyn: Ludzkie prawo mówi o czymś takim jak "domniemanie niewinności", a okreniańskie działa przeciwnie. Dopóki ja nie udowodnię swojej niewinności, jestem traktowana jak przestępca i to sporego kalibru. 
Michael: Czy są jeszcze jakieś sposoby na udowodnienie twojej niewinności? Może masz jakieś podejrzenia kto to może być?
Noyn: Prawdopodobnie musiałam paść ofiarą jakiegoś spisku skierowanego przeciw ojcu lub mnie. Nasza rodzina zasiada dość długo w radzie Federacji, wiele osób sądzi, że czas na zmiany, ale mamy zbyt wielu sojuszników. Może w końcu zorientowali się, iż zamachy na jego życie nie mają sensu. Zastanawiam się tylko w jaki sposób do tego doszło? Czy to ktoś z osób, które przybyły wtedy z tatą na Destiny? Ktoś skorumpowany z załogi Arrana? Eh... Mogę mieć tylko nadzieję, że na tych kamerach naprawdę coś będzię, bo inaczej...
Michael: Chwila! Właściwie jakim prawem oni cię tu trzymają? Ta sprawa powinna zostać skierowana do sądu Weteranów lub Alianty.
Noyn: Obowiązuje mnie okreniańskie prawo. Musiałam je przyjąć gdy zostałam dziedziczką. 
Michael: Co ci grozi?
Noyn: Egzekucja.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba nowy wygląd bloga? Przełamałam się, poszperałam tu i ówdzie no i okazało się, że css nie jest taki ciężki. Mam nadzieję, że wam się podoba równie bardzo jak mnie. Ulepszam bloga na bierząco, gdy tylko mam czas. Każda sugestia i pomoc mile widziana :)

14 komentarzy:

  1. Design idealnie pasuje do treści jaka nam prezentujesz. Jest śliczny :) jednakże ja osobiście się nie przekonam do takiego stylu pisania. Kwestia gustu, cóż poradzić.

    Zapraszam rowniez do siebie na streetscoveredinblood.blogspot.com pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię. Mnie akurat ciężko idzie pisanie tradycyjne. Ten styl jest mój i mogę w nim oddać moje myśli, więc jest dla mnie idealny by przekazać wam historię w taki sposób abyście mogli zobaczyć co się w tej mojej główce dzieje kiedy "odlatuje"
      Pozdro.

      Usuń
  2. Wygląd świetny. Intrygujący jest sposób pisania tego opowiadania, w istocie dziennika. Jest inny, a przez to ciekawszy. Na pewno jeszcze tutaj zajrzę, pisz dalej. Powodzenia i weny życzę. blackperlage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Miło mi, że tak myślisz.
      Pozdro.

      Usuń
  3. wygląd bloga jest świetny ! a treść posta jeszcze bardziej! super!
    daryyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie zmieniłeś wygląd bloga. Ciekawa notka! :)
    Pozdrawiam GLAMCIA http://glamcia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Blog wygląda bajecznie :3 Idealnie pasuje do treści bloga i sprawia że przyjemnie się czyta. Wprowadza świetny nastruj.
    jpdjpofeafc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz.
      Miałam nadzieję na taki właśnie efekt.
      Pozdro.

      Usuń
  6. Nowy wygląd bloga podoba mi się. Wydaję się taki... ,,nowoczesny".
    Tak jak zwykle- czekam na kolejne rozdziały ^^
    U mnie nowy post.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię miałam nadzieję na taką reakcje :)
      Pozdro.

      Usuń
  7. Wiesz co? Nowy wygląd bloga jest moim zdaniem dużo lepszy niż stary. Bardzo fajnie to teraz wygląda. Ja też planuje u siebie jakieś zmiany w wyglądzie bloga ale niestety tylko na planach się kończy

    http://take-a-pencil-and-draw-a-f1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za opinię. To wiele dla mnie znaczy. Na pewno w wolnej chwili znajdziesz czas :)
      Pozdro.

      Usuń