24 lipca 2015

Moi przyjeciele z blogosfery: Niebioeski

Cześć wszystkim!
Dzisiejszy wpis będzie takim wstępem do Q&A, którego możecie spodziewać się już niedługo. Tymczasem jeden z moich blogowych przyjaciół poprosił mnie o wymianę gościnnych wpisów. Teraz on opowie coś o sobie, a jutro mój wpis będzie u niego. Będziecie się mogli dowiedzieć trochę ciekawostek o naszej dwójce.
Tak więc oddaję głos Niebioeskiemu:


Dzień dobry!
Dzisiaj niestety nie pisze do was Noyn Ty'n tak jak zwykle tylko ja, Damian z bloga www.niebioeski.blogspot.com. Zaproponowałem ten pomysł, abyśmy mogli bliżej się wam przedstawić. Tak więc.
Jestem Damian, mam 15 lat moją pasją tak jak większości blogerów jest fotografowanie. Od dziecięcych lat uwielbiałem fotografować. Zabierałem stary aparat i robiłem beznadziejne zdjęcia z myślą, że komuś się spodobają. Moją pasją jest poniekąd gotowanie, lecz bardziej pieczenie ciast. 
Oglądam anime. Uwielbiam anime, nie traktuję tego jak bajki, bo niektóre anime niestety nie są bajkami. 
Moim aktualnym celem jest, dostanie się do szkoły plastycznej. Jest to dla mne wyzwanie, ponieważ ta szkoła się znajduje dalej od mojej obecnej miejscowości. Czy mi się uda? Nie wiem, ale będę się starać. 
Czy mógłbym żyć bez blogowania? Zapewne tak, ale niestety od bloga trudno jest się odzwyczaić.
Niestety ten blog nie jest moim pierwszym blogiem. Przed nim było dużo więcej sławnych lub nie sławnych blogów.
Jak ktoś mnie kojarzy z mojego bloga to wie, że moje posty są równie krótkie jak ten. Nie lubię pisać długich postów, ponieważ wiem, że niektórym po prostu się nie chcę czytać długich tekstów. 

Moje pytania do Damiana:
1. Czy odczuwasz jakąś zmianę w sobie/ w swoim życiu od kiedy prowadzisz bloga?
Oczywiście. dzięki blogowaniu zdobyłem pewność siebie. Uwielbiam blogowanie i czytać miłe komentarze które sprawiają że  pojawia mi się uśmiech na twarzy :)
2. [coś dla twoich fanek] Czy jesteś singlem?
Coś dla moich fanek...? Serio... Czy ja wiem czy ja mam fanki? No ale nie ważne :) Tak jestem singlem i chcę nim pozostać jeszcze dłuuugo :D Po prostu mam dość tych wszystkich miłosnych spraw, już kiedyś z czymś takim się spotkałem i nie chcę ponownie poczuć uczucia że tak nazwę pustki. Jestem singlem i się cieszę z tego :D
3. Skąd się wzięła twoja ksywka?
Nie mam związanej z nią żadnej historii. Myślałem nad jakąś nazwą, i tak jakoś przyszła mi do głowy myśl Niebioeski... I tak zostało, wpłynęło na tą nazwę również fakt że uwielbiam kolor niebieski. 
4. Co znaczy według ciebie "być prawdziwym blogerem"?  
Łatwe pytanie a jednocześnie bardzo trudne. Uważam że bycie prawdziwym blogerem oznacza mieć dobry kontakt z czytelnikami.
5. Czy wierzysz w Iluminatów i Nowy Porządek Świata?

Myślę że jest to prawdziwe ale myślę nie wierze. Ogólnie mało się tym interesuje. 
6. Jaka była najdziwniejsza sytuacja, w której się znalazłeś?
Gdy pierwszy raz chciałem wejść do windy... Stałem 10 minut i czekałem aż sama się otworzy... Jakaś pani się zlitowała i przycisnęła przycisk... Niby nic takiego... No ale ja wtedy miałem 14 lat... 
7. Myślisz, że jesteśmy sami we wszechświecie czy może ktoś tam jest? 
Ojj myślę że jednak tam ktoś jest. Zawsze tak myślałem... Nie mam dowodów ale tak czuje.
8. Czy często musisz wybierać między blogiem, a szkołą lub życiem prywatnym? (np. Nie nauczę się na kartkówkę, bo fani czekają na post) 
Czy ja wiem? Niekiedy się to zdarza jednak bardzo rzadko. Nie odczuwam zbytnio tej presji. Na napisanie posta zdarza mi się przesiedzieć z 3 godziny spokojnie  mam czas na naukę. 
9. Masz jakieś zasady, którymi się kierujesz w życiu. Są to twoje zasady? Czy bardziej religijne? 
Tak kieruje się własnymi zasadami. 
10. Gdybyś mógł sam siebie stworzyć od nowa (tak jak w simsach) to jaką osobą chciałbyś być? Jakie cechy byś sobie nadał? Wygląd? Zainteresowania? Dom? Rodzinę?
Cechy: 
-cierpliwość
-odwaga
Wygląd:
-Niebieskie włosy
- mniejszy nos ...
A co do domu... Chciałbym aby było to troszkę większe mieszkanie od mojego obecnego. Chciałbym tam trzymać zwierzęta (szczególnie koty) 
Rodzinę chciałbym mieć bardziej wyrozumiałą.

Dzięki Niebioeski za odpowiedzi :)
Podobało wam się? Chcecie poznać resztę moich przyjaciół? Jesteście czytelnikami Damiana? Co sądzicie o jego blogu?
Piszcie w komentarzach.
Pozdro.

11 komentarzy:

  1. Fajny post, nieźle się czytało ;) Chociaż nie ukrywam, że zbyt wielkim fanem fotografii nie jestem. W każdym razie jestem ciekaw kogo zaprosisz następnym razem. Pozdrawiam bardzo serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja też raczej nie jestem fanką, ale posty chłopak pisze bardzo fajnie.
      Pozdro.

      Usuń
  2. Znam ten blog. Zrób więcej takich postów.Kiedyś próbowałam swoich sił w fotografii ale dobre zdjęcia powstawały bardziej z przypadku niż z dobrych umiejętności. Jednak są lepsze niż mojej siostry :D
    Kiedyś chciałam dostać się do szkoły plastycznej ale była ona daleko od domu i musiałabym mieszkać w internacie.
    Mam pytania jeszcze pytania związane z Q&A:
    Krótkie czy długie włosy ?
    Jesteś fanką Sherlocka ?
    Oglądałaś kiedyś Auta ? Jeśli tak to którą cześć ?
    Mój kawałek internetu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blogosfera jest wbrew pozorom dość mała :)
      Kiedy byłam młodsza robiłam dobre zdjęcia, ale jeszcze tym starym aparatem na klisze, a potem jakoś mi się odechciało.
      Dzięki za pytania. Na pewno je dopiszę :)
      Pozdro.

      Usuń
  3. Kochanie, wróciłam! A przynajmniej taki mam zamiar, publiknęłam już pierwszą notkę, "dalsze instrukcje na stronie instrukcji". I jeszcze jedno... zgaduję, że nie masz "papierowej" wersji w pliku, co? Bo to by mi ułatwiło sprawę z ogarnięciem, co mnie ominęło.
    kotnasluzbie.blogspot.com Kuroneko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak się cieszę. A myślałam, że dzisiejszy dzień nie może być już lepszy. A jednak...
      Nie było cię, aż tak znowu długo więc myślę, że przejrzenie postów z lipca zupełnie wystarczy, bo jeszcze nie zaktualizowałam spisu treści :)
      Pozdro Kochana.

      Usuń
    2. To akwarium, to mam nadzieję, że duże jest. Zbrojniki (nie glonoajdy - zbrojniki!) potrzebują powyżej 100l, w takiej ilości owiedziałabym nawet, że 150l minimum. Co do "złotych rybek", czyli karasiowatych, to to już 100l na rybę, czyli u ciebie ogólnie powinno być minimalnie 200l. No, chyba że zamierzasz się wymieniać, jak rybcie podrosną, to to 100l by wystarczyło jak na moje oko. Poza tym, pilnuj niskiej temperatury, dla welonów 25 stopni to absolutne maksimum, które nie powinno być przekroczone, optymalnie 20 stopni (zbroniki dadzą sobie radę w tych warunkach). No nic... co do gatunków, to:
      1. "Glonojady" to zbrojniki na jakieś 90%. Jeśli takie ciemnoniebieskawe w jasne kropki, to stawiam na zbrojnika pospolitego lub niebieskiego (L-183), jeśli ma biały przed płetwy ogonowej. Takie trzeba liczyć na 20cm w dorosłości. Pilnuj też sobie, czy im poroże nie rośnie. To takie "rogi" na pysku. Wtedy wiadomo, że to samiec i jeśli w jednym zbiorniku masz i rogatego i nierogatego, to pewnie ci się nie uda uniknąć młodych (więc lepiej trzymać jedną płeć, o ile nie masz stałego zbytu na kilkadziesiąt rybek). Jeśli ten zbrojnik jest taki "albinos", to będzie to zbrojnik złoty (L-144), on rośnie mniejszy, tak to 15cm, można nawet założyć, że 10. Z porożem sprawa ta sama. Co jeszcze... jeśli jest taki czerwonawy, to to będzie L-183 - zbrojnik czerwony. Nie podejrzewam, żebyś jakiegoś innego dorwała, bo ceny innych elek nawet w tysiącach potrafią być (taka zebra na przykład za pół tysiąca na allegro jest, a to nie jest najcenniejszy okaz). Bo mam nadzieję, że szanowny tatuś nie dopuścił do tego otosków, bo są to ryby stadne, a przed dużego welona mogą być nawet zmiażdżone. Jeśli jednak to właśnie one, to minimum 5 ich powinno być.
      2. "Złota rybka", czyli welon. Te zwykłe to po prostu "welon", te z wyłupiastymi oczami to "welon teleskop". Z tego, co wiem, to teleskopy dość często mają problemy z oczami.
      W przypadku obu ryb siatka jest bardzo niebezpieczna, więc ewentualne odłowy za pomocą pojemnika (ja moje kubeczkiem po jogurcie łapię, ale to inna wielkość zupełnie). Podmianki, tradycyjnie co tydzień, mślę, że 10/15% wystarczy. Więcej mówić nie będę, bo skoro tata się tym zajmuje, to wie. Tylko uważaj na welony, bo strasznie paskudzą. I osobiście adzę jak najszybciej przyzwyczajać do siebie ryby, inaczej koegzystencja jest bardzo trudna. Wkładaj ręke do wody, baw się z nimi, zobaczysz, że w szybkim tempie będą cię traktować jak "członka stada". To chyba tyle, jakby coś, to pytaj.

      Usuń
    3. Wow! Ty to chyba jesteś niezła encyklopedia. Ja się za bardzo na tym nie znam i to właśnie bardziej tata się nimi opiekuje nie ja. Nawet jeść im nie daję więc...
      Przekazałam tacie twoje uwagi, ale mówi, że wie. Zastanawia się tylko co do tych welonek (złota rybka to fajniejsza nazwa :) będzie pasować jak wrócimy z wakacji, bo chce coś jeszcze dokupić. Chociaż mi się podoba tak jak jest.
      Dzięki za rady :)

      Usuń
    4. Ja bym to zostawiła. Welony to bydlęta 30cm, jak dorosną. Zbrojniki też małe nie są. W niskich temperaturach kiryski lubią być, ale połączenie ich i zbrojników nie jest zbyt dobre, gdy te drugie urosną. Poza tym, konieczny jest piasek (wiem, że niektórzy trzymają na żwirku, ale osobiście byłam świadkiem pozbawiania ich wąsików, a na piasku to zupełnie inne rybki - takie wesołe, ryją aż miło). Może ewentualnie bym w gupikami spróbowała, ale raczej kilka sztuk samców i tyle, na pewno nie do rozmnażania. Jeśli jest jeszcze szansa zmiany, to ja bym póki co zapuściła ten zbiornik, żeby zarósł, a potem zmieniła obsadę, powiedzmy na takie tęczanki werneri (świetne do obserwacji) lub jakieś mniejsze, łagodne pielęgnice, które tez nie powinny sprawiać problemów nawet początkujacym. Osobiście mam żyworódki i bojowniki (no i ekipę sprzątającą), z tym, że do tych drugich trzeba mieć rękę, bo jak ich nie wytrenujesz odpowiednio, to będzie naprawde duży problem koegzystencji. No nic, póki co musisz się w ogóle przyzwyczaić do tego, że jesteś odpowiedzialna za kogoś i stale się nim zajmować (jak na tydzień zostawiłam zbiornik mamie do opieki, bo wyjeżdżałam, to po przyjeździe o mało się nie popłakałam, tak strasznie to wyglądało.

      Usuń
  4. Fajna akcja. Przeczytałam twoje odpowiedzi i masz racje co do blogów. Ciężko znaleźć perełkę w morzu tego samego.
    Blog też mi się podoba. Chyba znowu udało ci się znaleźć taką perełkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak to prawda, dlatego jest naprawdę niewiele blogów, na które wchodzę regularnie. Jeśli spojrzeć na ludzi w blogosferze to większość założyła bloga dla mody albo z nudów. Te bardzo szybko upadają. A setki blogów o modzie, kosmetykach czy fotografii... sorry dziewczyny, ale piszecie o tym samym. Nic do naszego życia nie wnosicie, chociaż część z was może mieć frajdę z darmówek od firm. Ja interesuję się tylko perełkami :)

      Usuń