Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Inne. Pokaż wszystkie posty

5 sierpnia 2018

Zawieszenie bloga

Hejka!
Nie wiem czy ktoś w ogóle to zauwazył, ale ja po sobie widze, ze... moja aktywnosc w blogosferze jest wlasciwie zerowa, a to glownie przez dosc duze zmiany jakie nastapily w moim zyciu. Jak wiecie z ostatniego posta rzucilam studia astronomiczne, aktualnie pracuje i planuje wybrac sie od pazdziernika na inny kierunek juz zaocznie. Kiedy juz osiaga sie jako tako niezaleznosc finansowa, ciezko z niej zrezygnowac, stad taka decyzja.

Zmienilo sie tez to, ze pracuje duzo piszac na klawiaturze i po prostu mi sie nie chce pozniej w domu jeszcze wiecej na niej pisac. Ten post jak widzice pisze bez polskich znakow na tablecie (lub nie widzicie, zalezy czy bedzie mi sie pozniej chcialo go wrzucic na autokorekte).
Nie wiem do konca co zrobic z blogiem. Na pewno go nie skasuje, bo to dorobek kilku ladnych lat mojego zycia, jednak pomysly na posty, serie i inne jakie mam zupelnie juz do tej tematyki nie pasuja.
Ja sama mam teraz inne hobby. Choc astronomia wciaz jest w moim serduszku i dalej lubie sluchac nowinek z tej dziedziny, to jednak, aby dalej o niej pisac potrzebuje o wiele wiekszego przygotowania, a przy pracy na caly etat, a juz niedlugo wolnych jedynie 2 weekendach w miesiacu, polaczonych z dodatkowymi obowiazkami jest dla mnie wlasciwie niewykonalne.

Na tablecie pisze mi sie w tej chwili lekko lepiej niz na duzej klawiaturze, ale nie wiem czy to rozwiazanie wystarczy. Dodatkowo jesli chcialabym pisac musialabym zmienic calkowicie koncepcje bloga, a wolalabym tego nie robic, by nie psuc jego unikalnego klimatu. Pozostaje stworzenie nowego, z misz-maszem, ktory mam aktualnie w glowie. Jednak to tez wymaga dla mnie prawie calego dnia pracy...
Innymi slowy jest projekt, z realizacja, sa problemy natury i technicznej i czasowej. Postaram sie wykonac kilka testow i jednak wystartowac z nowym blogiem, bo tesknie troche do was, mysle tez ze nowa koncepcja dotrze do wiekszej ilosci odbiorcow. 
Na chwile obecna jednak zawieszam bloga. O zmianach bede was informowala na bierzaco.

Pozdro
~Noyn

30 października 2017

Co się działo z Noyn? I jaka jest przyszłość bloga?

https://www.nature.com/polopoly_fs/7.15129.1390433172!/image/1.14579a.jpg_gen/derivatives/landscape_630/1.14579a.jpgHejka!
Dawno się nie odzywałam. Powiedziałabym, że jest mi z tego powodu wstyd, że byłam strasznym leniem, ale nie byłoby w tym wiele prawdy.

Co się ze mną działo przez ostatnie 3 miesiące?
SIERPIEŃ 2017
- Dużo spraw prywatno-uczuciowych, o których nie będę opowiadała.
- Nauka do poprawy ważnego egzaminu z fizyki, który był moją osobistą porażką. Dość mocno przeżyłam to niepowodzenie, ale na szczęście poprawa się udała. Także 1 rok studiów astronomii zaliczony, bez żadnego warunku. Mission complete ;)
WRZESIEŃ 2017
- Właściwie jedyny miesiąc moich wakacji, podczas których mogłam naprawdę się zrelaksować.
PAŹDZIERNIK 2017
- Koszmar! Semestr się jeszcze porządnie nie zaczął, a ja już wymiękam. Ten z tego, co słyszałam, jest najgorszy, więc będzie ciężko z częstym bywaniem na blogu, ale o tym później.

22 lipca 2017

Kilka faktów o mnie, czyli nic ciekawego #4

      Ostatnio miałam straszną wenę do pisania jednego z moich funfiction (niepublikowanego) stąd, żeby na blogu nie było pusto, zbyt długo postanowiłam, że znowu będę was zanudzać rzeczami, które nikogo nie obchodzą. Choć statystyki mówią co innego, a ja na razie jestem zbyt leniwa, żeby wymyślić coś kreatywnego.

1. Posiadam chłopaka.
      Tak, posiadam. Moja wychowawczyni z technikum posiada męża, więc ja teraz posiadam chłopaka. Ma nawet bransoletę niewolnika, którą mu podarowałam. Bez niej nie ma prawa mi się na oczy pokazywać ;)
      A tak na serio, to poznałam na moim roku fajnego chłopaka, z którym jestem już długo, bo zeszliśmy się na początku pierwszego semestru. Gdzieś już chyba o nim wspominałam na blogu, prowadzi własny kanał na YT dotyczący nauki.
      I tu czas na chamską reklamę: zapraszam do obejrzenia jego najnowszego filmiku o pomiarze odległości w skali kosmicznej:


19 maja 2017

Nadjeżdża czołg...

      Jeszcze nie dojechał, ale już trzeba się szykować na jego przybycie.
      W tym roku nie mam zamiaru dać się zaskoczyć czołgowi SESJA, więc zaczęłam już zawczasu szykować na niego ciężką artylerię oraz budować bunkier, a całe te przygotowania nazwałam projektem "Wypożycz masę książek, tak żeby nie mieć już miejsca na kartach bibliotecznych, potem czytaj, a i nie zapomnij o zaliczeniu ćwiczeń".
      Tak wiem, wspaniała idea, co z niej wyjdzie?

6 kwietnia 2017

Co widać na obrazku?

      Pamiętacie, jak tydzień temu zadałam wam pewną zagadkę? Pytałam was jaki obiekt znajdzie się na tym obrazku:



30 marca 2017

Podróż przez wszechświat...

    Długo się zastanawiałam nad tematem na posta, który pomógłby mi spopularyzować trochę astronomię. Chciałam, by był on ciekawy dla jak największej grupy odbiorców niezależnie od poziomu wiedzy w tym zakresie. Mam nadzieję, że mi się uda.
     Postanowiłam zabrać was na wycieczkę po najciekawszych (moim zdaniem) rejonach znanego nam wszechświata. Wybierzemy się do wnętrza Czarnej Dziury, zbliżymy się do Słońca i wiele innych.
    To co? Gotowi zacząć wycieczkę?

    UWAGA!!!
    Wycieczka ta jest możliwa dzięki programowi Space Engine, który tworzy obraz znanego nam Wszechświata w 3D. Jak ktoś chce pozwiedzać więcej zakamarków, latając własnym statkiem po kosmosie z możliwością rozpędu do ponad (o wiele ponad) miliona prędkości światła, to serdecznie zachęcam do pobrania. Jest on dostępny za darmo, jest też polska wersja językowa :)


    Jeśli ktoś śledzi stronę bloga na facebooku, z pewnością widział już to zdjęcie. Może nawet udało mu się zobaczyć, co ono przedstawia. Zrobiło ono niezłą furorę, co zainspirowało mnie do pokazania wam więcej podobnych miejsc.


    Różowa gwiazda!!! Jak to możliwe??? A no taki efekt otrzymamy, gdy patrzymy na coś takiego jak...

16 marca 2017

Przejechał mnie czołg...

    Przejechał mnie czołg... a właściwie dopadł i to nie czołg a zmora każdego studenta, czyli sesja,
potocznie nazywana systemem eliminacji studentów. Znów zaskoczyła :) Następnie nadeszła lawina w postaci nowego planu zajęć, w którym doszło mi sporo przedmiotów. To właśnie było powodem tak dużej przerwy.
    Teraz powoli się otrząsam. W porównaniu z sesją maturka to był pikuś, pan pikuś.
    No dobra. Jest parę spraw organizacyjnych:

12 listopada 2016

Studiuję astronomię.

Hejka!
Kilka osób w komentarzach było zainteresowanych kierunkiem studiów, jaki wybrałam, a szperając w
internecie, naczytałam się opinii "nie znam się, to się wypowiem" i to jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego, więc postanowiłam opowiedzieć trochę o astronomii, jako studentka, która przetrwała, aż miesiąc na wydziale fizyki i astronomii.

CZY ŁATWO SIĘ DOSTAĆ?
- Bardzo łatwo. Astronomia jest bardzo rzadko wybierana przez absolwentów szkół średnich, z różnych powodów np. brak perspektyw pracy, rodzina, przerażenie wyższym poziomem matematyki. Limit miejsc na mojej uczelni wynosił 50 osób, niby mało, ale kandydaci nie zapełnili wszystkich miejsc. Przeprowadzono nawet rekrutację dodatkową. Wystarczy więc przeciętnie zdana matura. Tak jak to było w moim przypadku. Więc jeśli ktoś myśli o tym kierunku, nie musi się martwić, że matura pójdzie gorzej niż was stać.
Jednak jest też duży odsiew na 1 roku, w pierwszym semestrze też wiele osób rezygnuje. Nawet dzieje się to w pierwszym miesiącu.
Lista studentów 2 roku to 10 osób, a nas teraz jest około 20stka. Kto przeżyje, a kto zginie?

STUDIUJESZ FIZYKĘ?
- Spotkałam się kilkoma opiniami, że astronomia nie jest kierunkiem studiów, ale specjalnością na fizyce. Bzdura! Niewiele uczelni oferuje ten kierunek (co ze względu na niską popularność jest zrozumiałe), ale jest ich kilka w Polsce. Między innymi w Warszawie, Wrocławiu i Toruniu.

15 października 2016

Wojna Słoneczna - Jak doszło do konfliktu? #Historia świata cz. 2

96 LAT PRZED WYDARZENIAMI Z OPOWIADANIA:
Rada Federacji Wojskowej dostaje odczyt z zamaskowanej sondy orbitującej wokół planety Kadan. Cały układ jest chroniony okreniańskim prawem, traktowany jako rezerwat mający szczególne znaczenie dla całej rasy. Sonda pokazała obraz z lądowania na Kadan istot pochodzących z planety Ziemia. 

Dzienniki Agosa Ty'na

Zapis tekstowy nagrania z kamery, Seloro,
z dnia 18.06.2089 r. 21:42 czasu orbitalnego Ziemi.

Frien Ty'n: Czy wiesz, co zrobiłeś?
Pojmany okrenianin: Zrobiłem krok do obalenia waszej dyktatury.
Frien Ty'n: Próba zabójstwa Pierwszej Generał Federacji Wojskowej, Zabójstwo Przedgenerał podczas ważnych rozmów dyplomatycznych...
Pojmany okrenianin: Po prostu mnie zabij. Odejdę ze świadomością, że zrobiłem, co należy.
Agos: Matko proszę, pozwól mi...
Frien Ty'n: Zabierzcie go do celi, zawiadomcie I'lię o tym, jak zginęła moja córka. Synu, przygotuj rynyt.
Agos: Oczywiście.

1 października 2016

Kilka faktów o mnie, czyli nic ciekawego #3

Niedawno zapytałam się was czy chcecie, abym zorganizowała Q&A. Ostatni taki post był jakoś rok temu, więc pomyślałam, że to dobry pomysł, ale oczywiście, żeby go zrobić, potrzebowałabym co najmniej 10 pytań.
W komentarzach pisaliście, że chętnie byście przeczytali taki post, problem w tym, iż nie dostałam ani jednego pytania :) A sama sobie pisać... Jak dla mnie to blogerowi nie wypada.
Zastanawiam się, czy przypadkiem nie pomyliliście Q&A z "Kilka faktów o mnie, czyli nic ciekawego", bo ostatni post tego typu był jakieś 5 miesięcy temu, więc o wiele wcześniej.
W każdym razie seria faktów o mnie, była dość dobrze odbierana, a też dawno jej nie było, dlatego niech to będzie taki zamiennik.

1. W tym roku zaczynam studia na kierunku astronomia.
Jeszcze rok temu wątpiłam, że wybiorę się na studia dzienne i to jeszcze na ścisły kierunek, życie jednak pisze różne historie. Na razie za mną dopiero immatrykulacja oraz powolne poznawanie "kolegów z klasy". Zapowiada się naprawdę fajnie. Mam nadzieję, że wytrwam :)

Po prawej moja uczelnia, chociaż mój wydział znajduje się gdzieś indziej. Ktoś zgadnie gdzie to jest?

21 września 2016

Czy zrobić Q&A? + Propozycje fimów do następnej recejnzji.

Hejka!
Dzisiaj mam dla was mały post informacyjny.

Sprawa pierwsza:
Dawno nie było Q&A, właściwie prawie cały rok. Jakiś czas temu były ciekawostki na mój temat, ale to jednak nie to samo. Czuję, jakbym trochę traciła komunikację z czytelnikami, więc pytam się was czy chcecie, aby powstał taki post. Jeśli chcecie to zadawajcie pytania w komentarzach pod postem :) A może już nawet w przyszłym tygodniu powstanie notka.

18 września 2016

Typowy, ale nietypowy dziennik młodego okrenianina z roku 2185

Dziennik Osobisty wpis nr 13823A z dnia 120.75.539
[czas Ziemski 21.04.2185]

[tłumaczenie]
     Bogowie, wiem, że od tygodnia zajmuję wam masę czasu moim głupim gadaniem, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Podobno każde dziecko sprowadzone na I'lię ma szansę 1/1000, by dożyć wieku dojrzałego. Przykro mi 999 maluchów, lecz tydzień temu, gdy udało mi się pomyślnie przejść ostatni rytuał, który stał na mojej drodze ku wolności. Teraz mogę robić wszystko, co zechcę, odlecieć stąd albo poszukać sobie jakiegoś zajęcia. Jednak najwspanialszym uczuciem jest spokój. Nie muszę się już bać o własne życie, włócząc się prawie całe dnie po metropolii. Chociaż zawsze mogło być gorzej na przykład mogłem mieszkać w stolicy - tam to podobno jest okropnie.
     Naprawdę odetchnąłem z ulgą. Rodzice też bardzo się cieszyli, chociaż nie tak bardzo, jak gdy mój starszy brat przez to przechodził. Veot jest ode mnie tylko 10 lat starszy, a puszy się, jakby był pewien, że nazwisko rodzinne przejdzie na niego. Nigdy przecież nie wiadomo, liczy się nie tylko wiek. Jest też przecież nasza młodsza siostra.
     Na razie nie będę martwił się przyszłością. Przez ostatnie 40 lat martwiłem się, czy jutro w ogóle dla mnie nadejdzie. Dlatego teraz chcę od tego odpocząć. Może jakaś podróż dobrze by mi zrobiła. W tym mieście znam każdą szczelinę, przydałaby mi się zmiana otoczenia.

17 sierpnia 2016

Chwila relaksu, czyli moja miejscówka na wakacje.

Hejka Wszystkim!
Plany miałam piękne. Pisanie bloga, czytanie książek, nauka (muszę trochę sobie poprzypominać przed rozpoczęciem studiów), ale oczywiście wszystko szlag trafił dzięki mojej kochanej siostrzyczce. Ledwo znajdowałam czas, żeby wieczorem przejrzeć obserwowane blogi.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie tę nieobecność. Plany, planami, a życie... Sama jestem na siebie zła i oczywiście na siostrę.
Dzisiaj mam dla was małą zapchaj dziurę, ale myślę, że dzięki zdjęciom nie będę was tak zanudzać :)

Co roku od ponad 10 lat spędzam co najmniej dwa tygodnie w pewnym, pełnym wspomnień z mojego dzieciństwa miejscu, które chciałabym wam pokazać:



Witam was w ośrodku PTTK w Otmuchowie!

31 lipca 2016

Wojna Słoneczna - Jak doszło do konfliktu? #Historia świata cz. 1

96 LAT PRZED WYDARZENIAMI Z OPOWIADANIA:
Rada Federacji Wojskowej dostaje odczyt z zamaskowanej sondy orbitującej wokół planety Kadan. Cały układ jest chroniony okreniańskim prawem, traktowany jako rezerwat mający szczególne znaczenie dla całej rasy. Sonda pokazała obraz z lądowania na Kadan istot pochodzących z planety Ziemia.

Dzienniki Agosa Ty'na

Zapis tekstowy nagrania z kamery, Seloro,
z dnia 17.06.2089 r. 13:29 czasu orbitalnego Ziemi.
[TŁUMACZENIE]
Agos: Nie mam pojęcia co myśleć o tej sytuacji. Jak mogliśmy do tego dopuścić?
Noyn: To nie była niczyja wina bracie. Kto się spodziewał, że polecą w tak krótkim czasie na tak odległe tereny od rodzinnej planety. Nam taki skok, z wiedzą Twórców zajął prawie dwa sagry [odpowiednik około 1,5 tysiąca lat Ziemskich], a oni?!
Agos: Tak, to bardzo niepokojące. Myślisz, że zrobili to celowo? Wiedzą o nas?
Noyn: Wątpię, ale niczego nie można wykluczyć. Bardziej boję się tego, co będzie, gdy dojdzie do spotkania. Lud naciska na matkę. Za zbezczeszczenie tak ważnego miejsca żądają zapłaty.
Agos: Myślisz, że ulegnie.
Noyn: Konflikt z blohanami nam wystarczy. Nie powinniśmy sobie jeszcze z nich robić wrogów. Matka o tym wie. Nie martw się.
Agos: Każdy w tej rodzinie ma setki powodów do zmartwień, chociaż ja chyba mam najmniej.
Noyn: Nie przesadzaj braciszku. Dopóki jesteśmy razem, wszystko będzie dobrze.
Agos: Skoro Pani Przedgenerał tak mówi..

8 czerwca 2016

TAG Muzyczny, czyli czego się nie robi z...

Hejka!
Już jutro jadę sobie daleko stąd, daję też wolne mojemu laptopikowi. Jemu też po tylu godzinach ciężkiej pracy ze mną, przyda się odpoczynek, szczególnie, że praca ta nie należy do najłatwiejszych :) Nie chciałam zostawić bloga samego na ten czas, więc postanowiłam odpowiedzieć na TAG muzyczny, do którego nominowała mnie Laoshu Łajka. Raczej nie przepadam za tego typu postami, ale czego się nie robi z sympatii do koleżanki "po fachu",  no i zauważyłam, że dość dobrze został przyjęty ostatni post "Muzyka, która mnie inspiruje", a więc zobaczymy czy takie wpisy wam się naprawdę podobają czy coś innego wpłynęło na popularność tamtej notki.

1. Muzyk, którego inni nie znoszą, a ty ubóstwiasz.
Strasznie ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie, bo średnio mam do kogo porównać. W mojej starej klasie unikaliśmy tematów muzyki.
Przychodzi mi do głowy tylko raper o pseudonimie Słoń, o którym w sumie wypowiedziała się Laoshu, z tym, że ona go dała do "Muzyk, którego inni uwielbiają, a ty nie znosisz".
"Ubóstwiam" to trochę za duże słowo, ale sporo osób obrzydza jego sposób wyrażania myśli, jednak ja myślę, że on w ten sposób obnaża ludzką hipokryzję, słabości i zgniliznę, która zakorzeniła się na ziemi, w jego muzyce też jest dużo o walce z tym, nie poddawaniu się depresyjnemu myśleniu.
Wielu ludzi go nie lubi przez liczne przekleństwa i niekiedy "ohydne" porównania, co jest prawdą i ogólnie jego piosenki są +18. Cóż jedni rozumieją tą muzykę, inni nie.
Jedna z lepszych, a zarazem najmniej kontrowersyjnych piosenek:


"Rób to to robisz brat świat jest dziki
nie pozwól żeby ktokolwiek mówił ze jesteś nikim"

"Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru.
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób"

28 maja 2016

Misja Połączenie - Na pokładzie Beel

W poprzednich odcinkach:
Drużynie Destiny polecono zbadać sprawę ataków hakerskich na sieci dyplomatyczne, które są powodem chaosu i konfliktów w galaktyce. Kolejne ślady zaprowadziły bohaterów na statek jednego z członków Klanu - międzygalaktycznej organizacji skrytobójców. Było już blisko przejęcia potrzebnych im danych, kiedy główny komputer statku wybucha.

Stacja paliwowa przy orbicie Xar 1.11.2185r. 03:13 czasu orbitalnego Zowe.
    - Jak idą naprawy? - Zapytał się bezczelnie. Jak ja nienawidzę tego gościa, tego nie da się opisać.
    - Za cholerę nie znam się na tym, cała konsola jest usmażona, w tym nawigacja. Potrzebujemy specjalisty jeżeli chcemy zdążyć ze zleceniem.
    W normalnych okolicznościach nie byłabym taka chętna, aby kogoś obcego wpuścić na nasz statek, ale z tego gruzu nikt już nic nie wyciągnie. Problem byłby tylko wtedy, gdyby jakiemuś ciekawskiemu zachciało się dostać do magazynku, lecz jest on dobrze zabezpieczony.
    Eric pewnie nalegałby, abym jednak sama spróbowała coś tu wskórać, cóż... podróżowanie z tym gburem ma swoje zalety: znam jego słabości. Widziałam jak mu się te jego oczka zaświeciły, jak tylko wspomniałam, że może nam się nie udać wypełnić zlecenia. Już pal licho ładną sumkę, która by przepadła za banalne kropnięcie jednej dziewczynki, gorzej z tym, że Eric jest na czerwonej liście, czyli w każdej chwili Szef może stwierdzić, iż nie jest już przydatny, a takich się w Klanie nie toleruje. Jest w końcu tylko jeden sposób by go opuścić, czyli ten "nogami do przodu". Chciałabym wiedzieć za co trafił na tą listę, ale zmusić go do gadania nie potrafię

12 kwietnia 2016

Kilka faktów o mnie, czyli nic ciekawego #2

Hejka.
Raczej nie lubię tego typu zapchaj-dziur i bardzo rzadko je czytuję na innych blogach, ale matematyka nie może się mylić, a ona mówi mi, że Wy czytelnicy lubicie takie posty. Mam też w tej chwili taki czas: robię wszystko byle nie to co powinnam, więc poszłam za głosem czytelników i oto jestem:

1. Noszę dzwony - tak chodzi o te nie modne spodnie. Po prostu w rurkach nie czuję się zbyt swobodnie i ograniczają moje ruchy. Naprawdę bardzo rzadko można mnie w nich zobaczyć, głównie dlatego, że posiadam tylko dwie pary, z czego jedne zwinęła mi już siostra, a drugie pewnie niedługo podzielą ten los. Mimo, że wyglądam w nich dobrze to jednak moja szafa nie prędko zmieni zaopatrzenie :)

18 marca 2016

#Na spontanie - Drama na YT, żądanie odszkodowania 120 tyś. i... co mnie to obchodzi?

    Hejka wszystkim!
    Pierwszy z postów z serii "Na spontanie" wyszedł bardzo pozytywnie, więc postanowiłam ją kontynuować, a wczoraj i dzisiaj rozkopała się pewna sprawa, którą postanowiłam na szybko skomentować. Tak znowu będzie o Youtubie...

    O sprawie wiedziałam dość długo, ale że jestem zdania, iż przy tworzeniu w internecie takie rzeczy nie powinny w ogóle mieć miejsca, to się nie wtrącałam i oglądałam po prostu te produkcje, które zapewniały mi rozrywkę, lecz teraz sytuacja doszła do pewnego... "ciekawego", że tak powiem punktu.
    Mowa oczywiście o konflikcie Atora i Gimpera. Tak, wiem że to temat, którym mogę sobie ostro zaszkodzić, ale właściwie wiele nie ryzykuję. Mój zasięg nie jest specjalnie duży i pewnie nikt się nie przejmie kilkoma słowami od nieznanej blogerki.
    Bodajże wczoraj pojawił się półgodzinny film na kanale Atora wideoprezentacje, w którym on opowiada o tym jak i dlaczego postanowił pozwać Gimpera do sądu. Tego filmu już nie ma na jego kanale, bo został zbanowany. A dzisiaj rano postanowiłam zerknąć czy "pozwany" nie postanowił czegoś odpowiedzieć i stało się tak jak podejrzewałam.

15 marca 2016

Moi przyjaciele z blogosfery: Siewcy Zamętu

     Hejka!
     Dzisiaj na bloga powróci seria przyjaciół z blogosfery, a moim gościem będzie Siewca zamętu z bardzo oryginalnego bloga, którego czytam już dłuższy czas. Nie tak dawno temu ktoś napisał, że chciałby powrotu wpisów gościnnych, więc oto i on:

     Witajcie, jestem Siewca Zamętu, częściowo anonimowy bloger z półtorarocznym stażem w blogosferze. Mam 30 lat i jestem tuż przed ślubem, oczywiście już te cechy mnie wyróżniają.      Zauważyłem, że w świecie blogów dominują zdecydowanie kobiety i raczej w wieku przed 30-stką. Już samo to powoduje, że poruszane przeze mnie tematy zwykle nie są poruszane na innych blogach.
      Jeszcze trzy lata temu nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak blogosfera. Dopiero gdy poznałem moją narzeczoną świat ten mnie powoli ale skutecznie wciągnął. Zaczęło się od podglądania bloga mojej wybranki, potem chcąc jej pomóc czasami dodawałem do niej pojedyncze notki. Ponieważ jednak moja wybranka nie chciała publikować coraz to nowych moich notek z uwagi ponoć na to, że nie pasują do jej działalności wirtualnej to zlisiłem się i założyłem własny blog.

10 marca 2016

#Na spontanie - Szkoła, a działalność w internecie. Historia Unboxalla.

     Hejka wszystkim!
     Ostatnio spostrzegłam, że naprawdę rozleniwiłam się jeśli chodzi o blog i moją działalność w sieci, co nie bardzo mi się podoba, więc postanowiłam to naprawić, stwarzając taką trochę nową serię. Zazwyczaj oprócz opowiadania, na blogu można zobaczyć jeszcze co jakiś czas recenzje i dłuższe artykuły. Wszystkie te trzy rzeczy wymagają ode mnie dużo wcześniejszych przygotowań, co sprawia, że pojawiają się rzadko (a przynajmniej rzadziej niż bym chciała). Seria "Na spontanie" będzie prowadzona bez przygotowania, będzie typowym szybkim komentarzem na temat jakiegoś zjawiska czy zdarzenia - czy coś z tego wyjdzie? Zależy czy wam się spodoba oraz czy ten post nie będzie tylko chwilowym zastrzykiem energii.

      Na pierwszy ogień pójdzie niedawna sprawa z polskiej sceny Youtuba. Część z was wie inna nie, że YT jest dla mnie jak telewizja i jest naprawdę niewiele takich dni żebym czegoś nie obejrzała. W tej chwili subskrybuję dokładnie 57 kanałów, więc jestem na bieżąco jeśli chodzi o ten temat.
     Dwa dni temu na kanale BOXDEL (który subskrybuję) pojawił się filmik, w którym pewien Youtuber UNBOXALL opowiada o tym co mu się przytrafiło w szkole.
     Pokrótce - dzień jak co dzień, kiedy nagle zwołuję się nagle specjalną godzinę wychowawczą, na której słyszy obelgi dotyczące jego kanału, a następnie, że jeśli nie skończy ze swoją działalnością lub nie zmieni "treści" kanału zostanie wyrzucony ze szkoły. Po prawej stronie możecie zobaczyć oryginalny film, który o tym mówi.