19 lutego 2016

Muzyka która mnie inspiruje - post urodzinowy.

    Hejka!
    Dziś wypadają trzecie moje urodziny jakie spędzę z wami. O godzinie 6:00 skończyłam równe 20lat i skończył się okres bycia nastolatką. Z tej okazji przygotowałam dla was dodatkowy post.
Chciałabym wam opowiedzieć o tym jaka muzyka mnie osobiście inspiruje do pisania oraz skąd biorą się pomysły na kolejne wątki. UWAGA! Post może zawierać spoilery dotyczące fabuły opowiadania.

    Po pierwsze i najważniejsze: najwięcej pomysłów przychodzi mi do głowy w trakcie drogi "z i do" szkoły. Zawsze (no okej zdarzają się wyjątki) zakładam wtedy słuchawki na uszy układając w myślach przykładowe dialogi między bohaterami. Najlepiej gdy piosenka pasuje w jakiś sposób do sytuacji albo charakteru głównego bohatera w mojej głowie.

SKILLET - MONSTER
    Ta piosenka była inspiracją do wielu sytuacji. Początkowo odzwierciedlała charakter Noyn, teraz częściej słucham jej pisząc dzienniki Michaela.
    Piosenka opowiada o potworze trzymanym na uwięzi, którego ma każdy z nas, którego nie potrafimy kontrolować. Co doskonale pasuje do obu postaci:
- Noyn pragnie panować nad swoimi emocjami, co wychodzi jej różnie.
- Michael po tym jak popadł w nałóg miał wrażenie, że ktoś siedzi mu w głowie i karze coś robić.
- Ja - demony, które mam w głowie potrafią nieźle namieszać i tak samo jak Noyn i Michael nie mam nad nimi większej kontroli

RUPERT HOLMES - ESCAPE
    Ta piosenka krążyła za mną od kiedy obejrzałam Strażników Galaktyki. Wkręcenie tam muzyki z lat 70/80 (jeśli dobrze pamiętam) było genialne. Na mojej playliście jest jeszcze kilka tego typu, ale ta szczególnie mi się spodobała. Kiedy po raz któryś ją słuchałam wyobrażałam sobie scenę, w której Anna wyjeżdża na "wakacje" z Gabrielem i razem tańczą do tej piosenki. Oboje chcą uciec od tego co ich więzi, ale nie mogą.

ANNA MARIA JOPEK - ALE JESTEM

    A teraz coś polskiego. Właściwie nie stworzyła ona żadnego wątku czy wyrażenia, ale idąc po ulicy i słuchając tej piosenki miałam wrażenie, że wszystko staje się bardziej kolorowe, najważniejsze było to, że po prostu jestem, wszystko inne się nie liczy.

EWELINA FLINTA - GONIĄC ZA CIENIEM

    Od kiedy piszę opowiadanie zwrotka "Matko Ziemio, Ojcze w Niebie" zmieniło się na "Matko z Ziemi, Ojcze z nieba" :) Swoją drogą powstał w mojej głowie scenariusz: co by było gdyby Noyn urodziła się w dzisiejszych czasach, ale nie zaszedł zbyt daleko. Sama piosenka naprawdę cudna.

KASIA KOWALSKA - SPOWIEDŹ
    Ta piosenka była inspiracją dla kreacji rodziny Noyn. W szczególności tego w jaki sposób "wychowuje" ją ojciec, jak zmieniło się życie małej dziewczynki, gdy okazało się, że musi tak szybko dorosnąć.

PRINCE NUADA - MORDRED'S LULLABY
    Dzięki tej piosence rozwinął się wątek Nirala, właściwie można by powiedzieć, że jest opowiada ona jego ogólną historię. Sam w sobie utwór jest bardzo piękny, pobudza moją wyobraźnię, a teledysk... świetnie się go ogląda.

NICKELBACK - HOW YOU REMIND ME
    Słysząc tą piosenkę mam w głowie obraz Michaela i Gillian. To jak Michael błądzi w swoim życiu i jak uporczywie szuka kogoś, kto pokarze mu kierunek. 

Okej. 7 jest podobno szczęśliwą liczbą, więc kończę żeby was nie zanudzać, bo pewnie niewielu z was interesuje mój gust muzyczny, a mam takich pozycji o wiele więcej.

Z ogłoszeń parafialnych to jeszcze chciałabym was poprosić o propozycje filmów do recenzji. Ostatnia "niby" recenzja dotyczyła wybranego przeze mnie filmu, więc teraz kolej na was.

A wy macie na swojej playliście takie piosenki, dzięki którym "czujecie" to co piszecie? Lub po prostu jakieś utworzy, które sprawiają, że lekko wam się pisze?
Piszcie w komentarzach. Jeśli blog się podoba zaobserwuj, by być na bieżąco. A jeśli podobał ci się tylko ten post lub inny pojedynczy pokaż mi to dając +1. Zapraszam także na funpage bloga :)

12 komentarzy:

  1. Na początek chciałbym ci życzyć wszystkiego najlepszego !
    Dużej ilości wyświetleń, obserwacji oraz komentarzy.
    Po drugie chciałbym cię przeprosić że ostatnio nie bywam często u ciebie, ale normalnie nie mam ochoty na komentowanie, ani zaczynanie czytania nowych opowiadań.
    I na koniec.
    Post bardzo ciekawy, chociaż muszę przyznać, że mam zupełnie inny gust od ciebie. Ja również mam kilka piosenek, które mnie inspirują oraz, przy których lepiej mi się piszę.
    Ale jest ich na prawdę bardzo mało.
    Cóż jak przedtem pisałem mam problemy ostatnio z komentowaniem, więc pozostaje mi cię...
    Pozdrowić :-)

    rozdzial-po.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za życzenia.
      Ja w tej chwili mam ostre przygotowania do matury i ledwo udaje mi się coś wrzucać na bloga, a co dopiero z sieciową aktywnością, a zapewne będzie jeszcze gorzej.
      Pozdro.

      Usuń
  2. Uwielbiam Nickelback! ;D Jeśli chodzi o mnie jestem bardziej rockowa, także jeśli chodzi o polskie kapele. No i oczywiście życzę Ci serdecznie wszystkiego najlepszego. Ja 20 lat kończę za rok ;P
    Życzę Ci dużo satysfakcji z pisania bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wpadły w ucho dwie ich piosenki. Ja raczej nie przywiązuję wagi do gatunku i raczej się na tym nie znam.
      Dzięki za życzenia.
      Pozdro.

      Usuń
  3. Spóźnione, ale szczere życzenia... Wszystkiego najlepszego i mnóstwo weny. Cierpliwości. Zdrowia. Szczęścia. Osiągnięcia celów, które sobie wyznaczyłaś.
    Ojej, narobiłaś mi ochoty na posłuchanie piosenek z lat 80. Pięknie... Na kilku się nie skończy ^^
    Ja ostatnio musiałam dokończyć pewne opowiadania, więc na okrągło słuchałam pieśni wojennych i twórczości zespoły Panny Wyklęte. Udało się. Skończyłam i wynik tego pisania był bardzo dobry.
    Muzyka pomaga. Jedna z Muz olimpijskich opiekowała się śpiewem. Inna opiekowała się poezją (dziś także literaturą). Te dwie rzeczy łączą się, bo są sztuką. Razem dają często niesamowite efekty.
    Pozdrawiam i jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spóźniona, ale szczera odpowiedź na komentarz:)
      Dziękuję za życzenia.
      Odkąd obejrzałam Strażników Galaktyki na mojej playliście jest o wiele więcej starszych kawałków, które naprawdę potrafią poruszyć.
      Muzyka pomaga wczuć się w nastrój przez co łatwiej jest opisywać swoje myśli. Przynajmniej w moim przypadku.
      Pozdro.



      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :) Też jestem z lutego ;) Co do piosenek, to większości nie znałam, za to ostatnią bardzo lubię! :) Nickelback mają dużo ciekawych utworów :)
    Sama bez muzyki nie wyobrażam sobie życia i dużo lepiej się pisze z ulubionymi kawałkami w tle :) Ostatnią notkę pisałam na przykład przy My Chemical Romance :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Mam dość specyficzny gust i większość piosenek nie jest zbyt znana w mainstreamie, więc się nie dziwię.
      Ja nie wyobrażam sobie pisać w kompletnej ciszy. Zawsze jest jakaś chociażby cichutka melodia.
      Pozdro.

      Usuń
  5. Napisałam komentarz, ale chyba go nie opublikowałam, bo go nie ma... Podejrzana sprawa...
    Albo po prostu znowu mnie mózg sttrollowal :v

    Trochę się spoznilam, ale życzę Ci wszystkiego naj najlepszego! Dużo szczęścia, pomysłów i weny :)

    Skillet! Uwielbiam go! To właśnie od piosenki 'Monster' zaczęłam go słuchać. Pozostałych kawałków nie znam, ale zaraz przesłucham. Ja czesto piszę przy 'Kodaline', muzyce klasycznej, czy jakiś piosenkach/melodiach, których nazw nie pamiętam, a które nie rozpraszają przy pisaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak się zdarza :)
      Dziękuję za życzenia.
      Ja pierwszy raz usłyszałam piosenkę "Whispers in the dark", ale nie pamiętam okoliczności.
      Pozdro.

      Usuń
  6. Monster!!! Aaaaa lubie ten zespół :) Dzięki za inspiracje :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go lubię. Mają bardzo fajne życiowe piosenki, a do tego dobre brzmienie.
      Nie ma za co.
      Pozdro.

      Usuń