8 czerwca 2016

TAG Muzyczny, czyli czego się nie robi z...

Hejka!
Już jutro jadę sobie daleko stąd, daję też wolne mojemu laptopikowi. Jemu też po tylu godzinach ciężkiej pracy ze mną, przyda się odpoczynek, szczególnie, że praca ta nie należy do najłatwiejszych :) Nie chciałam zostawić bloga samego na ten czas, więc postanowiłam odpowiedzieć na TAG muzyczny, do którego nominowała mnie Laoshu Łajka. Raczej nie przepadam za tego typu postami, ale czego się nie robi z sympatii do koleżanki "po fachu",  no i zauważyłam, że dość dobrze został przyjęty ostatni post "Muzyka, która mnie inspiruje", a więc zobaczymy czy takie wpisy wam się naprawdę podobają czy coś innego wpłynęło na popularność tamtej notki.

1. Muzyk, którego inni nie znoszą, a ty ubóstwiasz.
Strasznie ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie, bo średnio mam do kogo porównać. W mojej starej klasie unikaliśmy tematów muzyki.
Przychodzi mi do głowy tylko raper o pseudonimie Słoń, o którym w sumie wypowiedziała się Laoshu, z tym, że ona go dała do "Muzyk, którego inni uwielbiają, a ty nie znosisz".
"Ubóstwiam" to trochę za duże słowo, ale sporo osób obrzydza jego sposób wyrażania myśli, jednak ja myślę, że on w ten sposób obnaża ludzką hipokryzję, słabości i zgniliznę, która zakorzeniła się na ziemi, w jego muzyce też jest dużo o walce z tym, nie poddawaniu się depresyjnemu myśleniu.
Wielu ludzi go nie lubi przez liczne przekleństwa i niekiedy "ohydne" porównania, co jest prawdą i ogólnie jego piosenki są +18. Cóż jedni rozumieją tą muzykę, inni nie.
Jedna z lepszych, a zarazem najmniej kontrowersyjnych piosenek:


"Rób to to robisz brat świat jest dziki
nie pozwól żeby ktokolwiek mówił ze jesteś nikim"

"Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru.
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób"

2. Muzyk, którego inni uwielbiają, a ty nie znosisz.
Tutaj można wymieniać i wymieniać, gdyż moje gusta zazwyczaj są zupełnie odmienne od panującej mody. Przykładowo nie rozumiem zainteresowania Justinem Bieberem czy One Direction, a znienawidziłam ich (nie ich muzykę, bo sama świadomie jej nie słyszałam) kiedy pojawiła się lawina blogów z funfiction o nich, było to na początku mojej działalności i nie znosiłam tego, gdyż co drugi blog był właśnie o tym, co przyprawiało mnie o wymioty. Z polskich wykonawców nie trawię Kamila Bednarka.

3. Muzyk, którego cenisz za wyjątkowe podejście do kultury rodzimego kraju.
Wybaczcie, ale nie mam jak się odnieść do tego podpunktu. Nie znam żadnego wykonawcy na tyle, aby jakiegokolwiek znaleźć. Często słuchając piosenki nawet nie obchodzi mnie kto ją śpiewa, najważniejszy jest tekst i to w jaki nastrój mnie wprowadza.

4. Muzyk, który jest popularny, ale słuchasz go rzadziej niż zwykle.
Szczerze powiedziawszy nie bardzo rozumiem o co tu chodzi, lecz spróbuję się odnieść na swój własny sposób.
Nie wiem czy to popularna piosenkarka, nie mniej bardzo ją lubię Sharon Janny den Adel z zespołu Within Temptation, ma naprawdę piękny głos, ale ostatnio nie mam "weny" do słuchania piosenek tej grupy.


To jedna z piękniejszych piosenek jakie w życiu usłyszałam.

5. Muzyk, który twoim zdaniem powinien zostać zauważony.
Moim zdaniem mało znaną grupą, która gra naprawdę fajne piosenki z przesłaniem jest Skillet. Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś wśród moich znajomych z reala ich słuchał, a szkoda. Mnie osobiście ich piosenki świetnie nastrajają przy pisaniu opowiadania. Do tego główny wokalisty jest słodki, mimo, że do najmłodszych już nie należy :)


7. Muzyk, który nagrywa single, a mimo to czujesz do niego sympatię.

Kolejny raz proszę o wybaczenie, gdyż nie za bardzo się orientuję, który muzyk w jaki sposób nagrywa i zazwyczaj mnie to nie interesuje.

8. Muzyk, którego lubią wszyscy, a ty masz co do niego mieszane uczucia.
Strasznie nie lubię wystylizowanych przez kupę ludzi gwiazdeczek typu Taylor Swift, czy Shakira jednak mają one kilka dobrych kawałków, co jest denerwujące, bo z jednej strony lubię kilka ich piosenek, a z drugiej wokalistka samym swoim przepychem i fejmem mnie wkurza.

I to by było wszystko na dzisiaj. Nie będę w tej chwili nikogo nominować (wybacz Laoshu), ale jest już wieczór, ja jutro wyjeżdżam, a jeszcze nie jestem spakowana :) Może po powrocie wrócę do tego.
Mam nadzieję, że jednak statystyki ostatniego postu muzycznego nie kłamały i interesują was takie klimaty, a jeśli nie to, że chociaż was nie zanudziłam.
Do poniedziałku!
Pozdro.
~Noyn

Może spodoba ci się również:

4 komentarze:

  1. Wytrzymam do poniedziałku, życzę miłego pobytu... daleko stąd xP
    Powiem Ci szczerze, że bardzo dobrze poradziłaś sobie z tym Tagiem, szkoda tylko, że nie pojęłaś punktu 4, czyli Japonii. Chodziło mi w tym zapytaniu przede wszystkim o muzykę artystów popularnych, a których nie słuchasz zbyt często, bo ich nie ubóstwiasz tak bardzo, jak innych.
    Mimo to, cieszę się, że zmierzyłaś się z tym wyzwaniem. Rozumiem też oczywiście, że nie siedzisz w mojej głowie i nie czytasz mi w myślach ;P

    Pozdrawiam :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zazwyczaj nie bawię się w takie rzeczy, ale czasami robię wyjątki dla dobrych przyjaciół.
      Pozdro :)

      Usuń
  2. Skillet skądś kojarzę. Znaczy, nazwę zespołu nie, bo ja na takie rzeczy uwagi nie zwracam, ale piosenki tak jakby znajome.
    Justina Biebera czy One Direction też nie cierpię. Nie przez muzykę, ponieważ ich zwyczajnie nie słucham. Chodzi tu raczej o szał na tych wykonawców i ich podejście do sławy. Duży jest teraz takich ,,gwiazd" i piosenki tych piosenkarzy omijam szerokim łukiem. Wolę mało popularne zespoły, których milej mi się słucha.
    Miłego odpoczynku życzę ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wymiotuję na samą myśl o takich gwiazdeczkach. Za parę lat nikt nie będzie o nich pamiętał tak jak o wielu innych. Tylko kilku udaje się utrzymać dłużej na scenie np. Rodowicz, ale ona ma kilka naprawdę fajnych piosenek i wspaniały głos - więc to mnie nie dziwi.
      Pozdro.

      Usuń