5 marca 2014

Od Autorki:

Witajcie! To znowu ja.

Na początek chciałabym podziękować wszystkim za szczere komentarze, opinie i uzasadnioną krytykę (innej nie przyjmuję :) Jestem tu już wyjdzie dwa miesiące i do tej pory mam ponad 1000 wyświetleń i 100 komentarzy! 

Wielkie dzięki wam wszystkim!

Bardzo możliwe, że to tylko statystyki, ale i tak bardzo mnie to motywuje do dalszego tworzenia.

Część osób zwróciło mi uwagę, iż fabuła jest niezrozumiała i zagmatwana - przynajmniej ja tak odebrałam niektóre komentarze. 
Piszę więc, jeżeli cokolwiek jest niejasne śmiało pytajcie. Chętnie odeślę was do fragmentu dzięki któremu zrozumiecie dany wątek. Część z tych wątków może być wyjaśniona dopiero w kolejnych postach, część jest w leksykonie, który jest dopiero w fazie tworzenia, ale kilka faktów z niego jest istotna.
Jest tu osoba - nie wypowiada się na blogu - ma ksywkę Houston (nie pytajcie dlaczego, a ty Houston nie wyobrażaj sobie za dużo ;). To moja dobra koleżanka, dzięki niej weszłam w świat sci-fi i zakochałam się w nim. Houston czytała wszystkie posty, a kiedy zapytałam czy jest coś niejasnego odpowiedziała, że jeżeli czyta się wszystko i ma odrobinkę wyobraźni to nie ma żadnych niezrozumiałych fragmentów. 

Nie zamierzam zmieniać stylu, którym tu pisze, bo to mój własny styl i moje opowiadanie. Uważam, że on świetnie pasuje do tematyki bloga. Nowy nieznany styl + opowiadanie z przyszłości. Tym, którym nie podoba się takie rozwiązanie mówię: trudno. 
Jeżeli wyrazicie taką chęć to może kiedyś pokażę wam jak ja piszę "normalnie".

Czas na podsumowanie wyników ankiety:
Widzę, że w ankiecie zdecydowana większość odpowiedziała TAK, chociaż liczę się z tym, że mogły tu wejść gimbazjanki zagłosować i wyjść. Mimo wszystko z chęcią zrobię wątek miłości, jednak puki co nie mam na niego pomysłu. Chętnie przyjmuję sugestie ;)

Czytając odpowiedzi w sprawie mojego pytania o wiek, nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać.
Z jednej strony stereotyp: blogi prowadzą nastolatki w wieku gimnazjalnym, z drugiej strony nie wiem czy powinnam się przejmować, że według was piszę jak 15latka. Chociaż to wiek zbliżony wyjawię, że jestem kilka latek starsza.

Dziękuję Joena za pomysł ze spisem treści. Po statystykach widzę, że część nowo przybyłych chętnie tam zagląda.

A już w weekend pojawi się nowa dość długa notka. Drużyna Destiny wreszcie wsiądzie na statek i zacznie swoją przygodę ;) 

Pozdrowionka!
Wasza Noyn

5 komentarzy:

  1. Podoba mi się twój blog i nie pisze tego tylko dlatego że ty odwiedziłaś mój blog tylko dla tego że lubię blog z opowiadaniami tego rodzaju

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo że, nie przepadam za książkami sci-fi to twoje opowiadanie mi się podoba.
    I chętnie poznałabym owy wątek miłosny. Według mnie trochę go tu brakuję.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi blog się podoba. Ja nie jestem obczajona w tematach sci-fi więc - faktycznie - może mnie to nudzić i tak dalej... Ale od czasu do czasu czytam sobie twoje notki i uważam, że są całkiem fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się podoba to Twoje opowiadanie i wcale nie jest dla mnie "nieczytelny", wręcz przeciwnie jest bardzo rzeczowy! Nie dziwię się, że cieszy się taką popularnością! Życzę Ci jeszcze wielu wyświetleń i komentarzy:) Pozdrawiam! AnormaL;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam cię za wybór takiej tematyki. Niewiele jest takich blogów. Ostatnio odwiedzam częściej twoją stronę , opowiadania o przyszłości nigdy mnie nie interesowały, uważałam je za nudne. Dzięki tobie zmieniam zdanie

    OdpowiedzUsuń