2 lutego 2015

Misja "Hermes" - zakończenie.

Zapis tekstowy nagrania głosowego z bezpiecznej kamery nr 1 Eternal
z dnia 13.09.2185r. 20:29 czasu orbitalnego Ziemi.

PONAWIAM POŁĄCZENIE Z KAMERĄ...
POŁĄCZENIE PRZYWRÓCONE...

[W tle słychać dźwięk uszkadzanych systemów. Wybuch powala kapitana Johna. Traci przytomność. Michael w wyniku gwałtownych manewrów Kelo ledwo może zachować równowagę. Kiedy nagle przeciwnik zaprzestaje ostrzału.]
Michael: Co się dzieje?!
Yrosos: Nie wiem, to... sensory pokazują... to bez sensu!
Michael: Co pokazują?!
Yrosos: Statek obcych wyparował.
Michael: Jak to możliwe?
Kelo: On ma racje. W pobliżu jest tylko jeden statek. Inna sygnatura i... on chce się z nami połączyć.
Michael: Ma jakąś rejestrację?
Kelo: Seloro 01X-FW. To okereniański okręt. Wygląda na to, że zestrzelili obcy statek. Są ślady wystrzału z broni.
Michael: Połącz.
[Na ekranie pojawia się sylwetka okreniańskiego oficera]
Oficer: Mówi admirał Dekora. Jak się trzymacie?
Michael: Rozumiem, że zawdzięczamy wam życie. Dziękuję. Nazywam się Michael Zead i dowodzę tą misją.
Oficer: Tak, mieliście szczęście. Dotarliśmy w ostatniej chwili... Czy... mogę o coś zapytać? [Nie czekał na odpowiedź] Czy na statku znajduje się osoba imieniem Noyn Ty'n?
Michale: Tak, skąd o tym wiecie? 
Oficer: Możemy wejść na pokład. Mój przełożony wszystko wyjaśni. 

Dzienniki Yrososa
Dziennik osobisty wpis nr 8030B z dnia 13.09.2185

      Myślałem, że zaraz zejdę z tego świata na zawał... Gdyby nie okreniański statek prawdopodobnie byłoby już po nas. Jednak wygląda na to, że nasze spotkanie nie było przypadkowe. Kiedy badałem nieprzytomnego kapitana kątem ucha usłyszałem rozmowę Michaela, z którymś z oficerów. Oni szukali tutaj Grom, ale dlaczego?
       Chyba niedługo się dowiemy. Michael też nic nie wie, podobno wyjaśnią wszystko podczas spotkania z kapitanem okrętu. 
       Tak czy siak, mam złe przeczucia co do tego.

        Cieszę się przynajmniej, że nie jestem bezużyteczny. Kapitan John ma tylko kilka siniaków i za kilka godzin powinien się obudzić, ale w maszynowni nastąpił wybuch podsystemów silnika. Wszyscy, którzy tam byli są nieźle poparzeni, lecz na szczęście żyją. Grom i Fhel w ostatniej chwili zablokowały reakcję łańcuchową, więc silnik pozostał nietknięty. Wolę nie myśleć co by się stało gdyby jednak doszło do głównych systemów... 
        Cała trójka na szczęście ma się dobrze, poparzenia powinny w kilka dni się zagoić.

         A to zabawne, a zarazem... też straszne. Cieszę się, że kilka osób zostało rannych tylko dlatego, iż w ten sposób nie czuję się piątym kołem u wozu. 
        Ciekawy dylemat moralny.

Zapis tekstowy nagrania głosowego z bezpiecznej kamery nr 1 Eternal
z dnia 13.09.2185r. 23:05 czasu orbitalnego Ziemi.

[Wejście na pokład Eternal otwiera się. W drzwiach pojawia się Generał Ty'n w towarzystwie dwóch uzbrojonych oficerów]
Michael: Lepiej byłoby pozostawić broń. Nie jesteśmy wrogami.
Generał: To konieczna procedura.
Michael: Procedura? O co chodzi?
Generał: Gdzie jest Noyn?
Michael: Chyba w kwaterach załogi...
[Nie zdążył dokończyć zdania. Generał zerwał się i razem z obstawą wparowali na statek]

22 komentarze:

  1. A myślałam, że ich z tego statku porwą...No tego, to się nie spodziewałam.
    Tak jak zwykle, czekam cierpliwie na kolejne rozdziały (jestem zdziwiona faktem, iż zazwyczaj jeśli mi się coś podoba to muszę mieć natychmiast dalszy ciąg książki/serialu/filmu/opowiadania, a gdy jestem u ciebie to cierpliwie czekam, co jest u mnie nietypowe- dzięki temu nie nudzę się twoim opowiadaniem).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpliwość w niektórych przypadkach popłaca.
      Gdybym mogła to pisałabym częściej jednak wiemy jak jest. Nie chcę pisać za często żeby się nie wypalić, przez cały tydzień zbierają mi się pomysły, w niedziele siadam i te moim zdaniem najlepsze lądują w poście poniedziałkowym.
      Również pozdrawiam.

      Usuń
  2. Bardzo zaskakujący fragment ;-) powiem szczerze że coraz więcej czytam Twoich tekstów i coraz bardziej mi się podobają :-D tylko tak trzymać ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Bardzo mi miło.
      Pozdro.

      Usuń
  3. Ło. Nie sądziłam że ten rozdział tak zakończysz... Chcę już kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne, zresztą jak zawsze ! :)
    Czekam na następne :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie obraź się ale wygląd twojego bloga to jedna wielka masakra ;( te kolory i to pismo nie pasują do siebie :/ Za duże litery w zakładce stanowczo za duże ja rozumiem nie które osoby nie dowidzą ale bez przesady :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko. Nie ty jeden masz taką opinię. Jednak jak już pisałam setki razy. Nie znam się na tym, a szabloniarnie nie robią szablonów które pasowałyby do klimatu, dla szabloniarek to też zazwyczaj za duże wyzwanie. Mój temat jest bardzo niszowy. Jeżeli tylko znajdę coś lepszego to na pewno to zmienię.

      Usuń
  6. Świetne! czekam na następne :)
    zapraszam do mnie http://tajemnicefantazjibiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię czytać twojego bloga, jest interesujący i wciąga. Tylko trochę nie lubię tej kolorystyki i tła, ale to mi nie przeszkadza w czytaniu. :)
    Pozdrawiam. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. To wiele dla mnie znaczy.
      Cały czas staram się ulepszać bloga gdy mam czas, jednak nikt nie robi szablonów do tej tematyki, uwierz robię co mogę. A może znasz kogoś kto podjąłby się wyzwania i nie zrezygnował?
      Pozdro.

      Usuń
  8. Świetny i interesujący blog. Jeśli będziesz mieć chwilkę to wpadnij do mnie i skomentuj:
    http://autografymufinki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ty masz coś takiego w swoim blogu, że siadam i nie mogę się potem oderwać po prostu MAGIA!!
    Już ci chyba to kiedyś pisałam, że bardzo podoba mi się twoje tło:) i w ogóle wszystko jest tu takie ładnee
    Zapraszam : http://lukseer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. To dla mnie wiele znaczy. Każdy ma różne gusta... Jednym się podoba wygląd drugim nie. Wszystkim nie dogodzisz.
      Pozdro.

      Usuń
  10. Chwila, chwila...! Co się stało pod koniec? Czy dobrze zrozumiałam, że ten generał z innego statku po prostu chamsko wtargnął na statek? Coś czuję, że Noyn będzie w tarapatach a ci goście nie będą przyjaźni. Nie wiem, może mam bujną wyobraźnię XD
    I znów powtórzę, że wygląd bloga ma swój klimat i wolę takiego niż z gotowym szablonem. Tło pasuje do opowiadania, które dzieje się w przestrzeni kosmicznej (przynajmniej ja tak to sobie wyobrażam). A kolorki też nie rażą. Może jestem inna i dziwna, ale ja tam czuję klimat i tyle. O! :) Wolę coś dobrego w treści niż tylko w wyglądzie. Da bum tsss! :D
    Życzę weny i pozdrawiam! :)

    http://dragon-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz rację, jednak trzeba zauważyć, że ten generał jest jednocześnie ojcem Noyn i wysoko postawionym człowiekiem, w innym wypadku drużyna pewnie jakoś by zareagowała na to wtargnięcie. I faktycznie dziewczyna na spore kłopoty. Zdradzę tylko, że ma to związek z wydarzeniami, które działy się przed misją.
      Dziękuję za komentarz. To wiele dla mnie znaczy. +1 do motywacji :)
      Pozdro.

      Usuń
  11. Awww, nic prawie nie zrozumiałam, bo nie nadrobiłam pozostałych rozdziałów, jednakże strasznie mi się podoba^^
    Dodaję do obs :D
    dramione-alexandry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W teraz w głównej fabule się nie połapiesz jeżeli zaczynasz od środka. Ja sama czasami mam z tym problem :)
      Zachęcam do przeczytania poprzednich rozdziałów. Może te pierwsze nie są najlepiej napisane, ale im dalej tym akcja się rozwija.
      Dziękuję za obs i komentarz.
      Pozdro.

      Usuń