Hej!
Mam na imię Kamil, jednak jestem bardziej znany jako Wafeg i prowadzę bloga www.lordsofthegaming.blogspot. com.
 Oto kolejny post gościnny, w którym odpowiem na pytania przygotowane 
przez Noyn i przy okazji może kogoś zachęcę do wpadnięcia na mojego 
bloga. Bez zbędnego przedłużania, zapraszam!
1. Jak zaczęła się twoja przygoda z grami? 
Moja
 przygoda z grami zaczęła się dosyć późno za co jestem bardzo zły. 
Pojechaliśmy raz do moich kuzynów, u których były dwie gry - FIFA i 
Rayman. Z racji, że piłka wirtualna mnie nudzi, wybrałem to drugie. 
Wtedy zakochałem się. Później zacząłem się interesować innymi tytułami 
(GTA:SA, The Sims, jakieś pierwsze gry LEGO), aż w końcu stałem się 
"prawdziwym" graczem.
2.
 Wyobraź sobie, że wielka firma z nieograniczonymi finansami i zasobami 
daje ci zadanie stworzenia swojej własnej gry od podstaw. Co byś 
stworzył?
Jeśli
 mam być szczery to nie jestem na tyle kreatywny, aby wymyślić zupełnie 
nowe i odkrywcze IP, więc prawdopodobnie stworzyłbym ekskluzywną 
bijatykę 2D z typowo amerykańsko-europejskim klimatem, gdzie warstwa 
fabularna byłaby naprawdę bardzo ważna. Ewentualnie, jakąś platformówkę.
3. Pamiętasz swoją pierwszą grę? Jeśli tak jaki miała tytuł?
Tak jak napisałem powyżej - Rayman M.
4. Czym jest dla ciebie blogowanie?
Blogowanie
 to dla mnie miejsce, w którym mogę napisać o swojej pasji, czy stworzyć
 małe "dzieło" (jakieś recenzje, felietony, zapowiedzi), które 
udostępnię szerszemu gronowi odbiorców. Satysfakcja jest naprawdę 
wielka, gdy ktoś prawdziwie doceni twoją pracę. 
5. Co sądzisz o pomyśle wprowadzenia sprzedaży gier z oznaczeniem "PEGI 18" za okazaniem dowodu osobistego?
Z
 jednej strony - jestem przeciw, gdyż to, że osoba niepełnoletnia kupi, 
np. Mortal Kombat X nie oznacza, że od razu przestanie chodzić do 
szkoły, kraść itp (jak to niektóre media myślą). Jak ktoś ma nad sobą 
kontrolę to przecież nic mu się stanie. Z drugiej strony, jak widzę w 
podstawówce 3-klasistę, który nosi koszulkę z GTA V, to jestem za. 
Chociaż żyjemy w takim świecie, w którym wszystko można zamówić przez 
Internet, więc nie jestem pewien czy w tej reformie jest sens.   
6. Czy często zarywasz noce "bo muszę przejść ten level"? :)
Rzadko, ale czasami tak. Jestem śpiochem, więc swoje godziny muszę przespać :D
7. Jak sądzisz, czy gry video czegoś cię nauczyły? Jeśli tak to czego?
Mam
 wrażenie, że nauczyły mnie cierpliwości. Owszem, dalej często się 
denerwuję, ale zaraz po tym próbuję się uspokoić i rozwiązać sprawę na 
spokojnie. Niektóre gry nauczyły mnie również, że każdy wybór ma swoje 
konsekwencje (każdemu posiadaczowi PS4 polecam Until Dawn!).
8. Jaka była najdziwniejsza gra w jaką grałeś?
Jeśli
 chodzi o tytuły AAA to zdecydowanie Saints Row 4. Bieganie na golasa w 
cyfrowym Steelport i miażdżenie kosmitów wielką macką na patyku? 
Jeśli
 chodzi o gry indie, czy przeglądarkowe to zdecydowanie... Shit 
Simulator (ew. Goat Simulator). Nie wiem do kogo targetowane są te gry, 
chyba dla YTberów pokroju PewDiePie'a.
9. Czy jesteś singlem?
Niestety, ale póki co tak.... xD
10. Jakie dałbyś rady (na podstawie własnych doświadczeń) początkującemu blogerowi?
Jeśli zależy mu na popularności to musi pompować wiele siły w reklamy. Polecam wejść na jakąś ocenialnię, czy promować się na wykop.pl
 niż pisać bezduszne komentarze pokroju "Świetny post! Tu mój 
blog:xxxx". Jeśli natomiast chodzi o samo prowadzenie bloga - w tym 
przypadku lepiej nie uczyć się na błędach. Osobiście to nieraz sprawdzam
 jak to jest na innych blogach. No właśnie, SPRAWDZAM, a nie kopiuję - 
to różnica. Nie twierdzę, że mój blog jest najlepszy ze wszystkich (bo 
taki nie jest), ale jakiś tam poziom reprezentuje... co nie? :|
To już by było na tyle ;) Dzięki za uwagę i zapraszam do mojego małego świata.
Naprawdę bardzo ci dziękuję Wafeg za ten króciutki wywiadzik. Miło było dowiedzieć się czegoś więcej o tobie. A ja bardzo serdecznie zapraszam wszystkich na jego bloga, gdzie możecie zobaczyć podobny post, w którym to ja odpowiadam na kilka pytań Wafega :)
Pozdro.
~ Noyn
nie znam się na grach komputerowych ale post dobrze się czytało, dobra rada dla blogerów, którym szybko zależy na zwiększeniu poczytności
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę o tej radzie. Takie spamerskie komentarze przyciągną co najwyżej innych spamerów.
UsuńPozdro.
Ja też na grach się raczej nie znam (dobra, przyznam się jedynie, że w The Sims śmigałam będąc jeszcze małym szczylem), ale podobały mi się odpowiedzi- krótkie i na temat. Rada dla blogerów jest słuszna i przydatna (sama mam zamiar ją spełnić).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też czasem mam jeszcze jazdę na simsy (zazwyczaj trwa jakiś tydzień co pół roku), kiedy jakoś mi się włączą. Również uważam, że ta rada jest bardzo pomocna.
UsuńPozdro.
Świetny post, jestem zachwycona ideą postów gościnnych i wywiadów. Bloguję dopiero od niedawna i pierwszy raz natknęłam się na takie coś :D Co prawda gram tylko w jedną grę i powoli przekonuję się do kolejnych, ale z chęcią zajrzę na bloga :)
OdpowiedzUsuńTo ciekawy sposób na reklamę własnego bloga oraz innych ciekawych, ale dopiero rozwijających skrzydła lub po prostu polecenie blogów, które czytam.
UsuńU mnie też się zaczęło od jednej gry, a teraz mam całą kolekcję z czego części nigdy nie przeszłam, bo zaraz wciągała mnie kolejna :)
Pozdro.
Nie jestem jakąś wielką fanką gier komputerowych ale podoba mi się ten wpis. Przypomniały mi się dawne czasy kiedy miałam dziesięć lat i popylałam sobie w Ghost Master i nic innego się dla mnie nie liczyło. Jednak w obecnym momencie nie mam w domu nic innego niż simsy.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam moją pierwszą grę jeszcze wypożyczoną z biblioteki. Była to pierwsza część Harrego Pottera i była naprawdę spoko. Była to też moja pierwsza gra, która miała tylko polskie napisy :)
UsuńPozdro.
Gry nie są dla mnie, wolę rękodzieło. :D Ale fajne odpowiedzi i przede wszystkim mądra porada, do której te wszystkie zdesperowane blogereczki, piszące komentarze typu: "fajny post, wpadniesz do mnie?", powinny się zastosować.
OdpowiedzUsuńTak jak mówię, takie komentarze jedynie mogą przyciągnąć innych spamerów i osoby chcące desperacko zarobić kilka groszy. Czy warto?
UsuńPozdo.