3 kwietnia 2014

Dzienniki Yrososa 3

Od Autorki:
Z góry piszę, że nie znam się za bardzo na medycynie, szczególnie tej wymyślonej ;) To ma tylko naukowo brzmieć, ale nie ma z nauką nic wspólnego. Jeżeli macie jakieś uwagi, piszcie w komentarzach. Życzę miłej lektury.

Dziennik Medyczny wpis nr 16942 z dnia 18.08.2185

Michael Z[blokada]
Wiek: 23 lata Ziemskie.
Rasa: Człowiek 
Dodatkowe:
- Grupa krwi ARh- 
- Uczulenie na większość popularnych środków przeciwbólowych dla ludzi. Najważniejsze: ibuprofen i paracetamol. 
Diagnoza: Zatrucie dezokyamiotrafenem - wyciąg z drzewa rodpli 
Podjęte środki: Przed przetransportowaniem pacjenta do ambulatorium podano niewielką dawkę Inwolium.

Karta leczenia 18.08.2185 r. 
11:38 - Pacjenta już nieprzytomnego przeniesiono do obozu okrenian. W lewym udzie miał strzałkę z toksyną, miał szybki oddech i puls. Temperatura ciała wynosiła 38.4 
11: 55 - Inwolium zaczęło działać. Oddech i puls powoli zwalnia, jednak temperatura wciąż rośnie, wynosi ona 39.2 

Zapis tekstowy nagrania głosowego z kamery nr 6 - centrum medyczne. 
Z dnia 18.08.2185 r. 12:13 czasu orbitalnego Zowe.  
 
Noyn: Teraz najważniejsze jest zdrowie Michaela. Jest tu gdzieś jakiś szpital?
Yrosos: Pewnie tak, ale wątpię, aby mogli coś poradzić. To nie jest zwykła trucizna. W szpitalu mają jeszcze masę biurokracji. Sam szybciej to załatwię.
Noyn: W porządku. Załatwię ci transport na statek, a my postaramy się dalej prowadzić sprawę.
Yrosos: To chyba najlepsze wyjście. Stojąc i czekając, nie pomożemy, a ślady, które odkrył Michael gdzieś, prowadziły i to faktycznie nie były to ślady żołnierzy. 

Zapis tekstowy wideo rozmowy. Ambulatorium
A.N Przeznaczenie VII X.S-01 z dnia 18.08.2185 r. 13:27 czasu orbitalnego Zowe. 

Noyn: Jak on się trzyma?
Yrosos: Jego stan jest stabilny, ale jeżeli szybko... A w ogóle nie potrafię się skupić, wszystko mi wypada z rąk i zapominam najprostszych faktów. Chwile temu byłem święcie przekonany, że ludzie mają serce po lewej stronie!
Noyn: Bo ludzie mają serce po lewej stronie Ros.
Yrosos: Co się ze mną dzieje?
Noyn:  To normalne. Wcześniej nie pracowałeś pod taką presją. Dasz radę. Wierzę w ciebie.
Yrosos: Dzięki.
Noyn: Wybacz, ale muszę już iść. 

2 komentarze:

  1. Oby z Michaelem było dobrze...
    Ciekawe, że Yrosos sam zajął się szukaniem leku dla Michaela.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle świetny post! Nominowałam Cie do Liebster Award http://anormalstyle.blogspot.com/2014/04/liebster-award.html?showComment=1397408460909

    OdpowiedzUsuń