15 czerwca 2015

Destiny - Polowanie część II

Dzienniki Michaela

  Dziennik osobisty wpis nr 7449B z dnia 29.09.2185  

     O matko! Nie jest dobrze! Jest wręcz bardzo niedobrze!
     To wszystko moja wina.
     Muszę coś wymyślić... Ale co? Jestem w beznadziejnej sytuacji.
     Ros ma rację "przestał mówić niemożliwe". Tak. Nie mogę się poddać. Znajdę rozwiązanie.
     Chorąży? Nie. Jedyne co to kupię sobie czas wszczynając alarm i przy okazji jeszcze bardziej wkurzę Grom. Walka? W życiu. Nawet z pomocą dobrodziejstw technologii skończę jako plama na podłodze. Chwila... coś mi świta...

Zapis tekstowy nagrania głosowego Stacja Destiny
z dnia 29.09.2185r. 02:11 czasu orbitalnego Zowe.

[Rozmowa przez komunikator]
Michael: Znalazłeś ją?
Yrosos: Nie. Nie ma jej w laboratoriach, w kwaterach... A dzwoniłeś do An? Przydałby nam się kod dostępu do kamer termowizyjnych.
Michael: Nie odbiera. A gdzie ona w ogóle jest?
Yrosos: Wyjechała. Powiedziała chyba tylko chorążemu i jakby zniknęła.
Michael: Świetnie... Jesteś całkowicie pewien, że nie dochodzi tu system wentylacji?
Yrosos: Tak. Zbyt duże zagrożenie przedostania się wirusów na zewnątrz. Pamiętaj tylko żeby niczego nie dotykać.

Dzienniki Gillian

Dziennik osobisty wpis nr 46B z dnia 29.09.2185

     No, no, no... piękny teatrzyk się rozgrywa tuż przed moimi oczkami. Tylko co zrobić, aby pozostała trójka aktorów grała tak jak ja tego chcę? Wzbudzenie w Annie poczucia osamotnienia nie było żadnym wyzwaniem. To wystarczyło, żeby Gabriel zaczął realizować plan Szyfra. 
     Najlepiej gdyby udało się to załatwić bez rozlewu krwi. Znaleźć jakieś słabe punkty. Radzie wyraźnie najbardziej zależy na życiu Michaela, więc je muszę chronić za wszelką cenę. Szczególnie po tym jak nie udało mi się go powstrzymać przed przyznaniem się do popełnionych czynów. Jednak hybryda też jest ważna. Może w końcu uda mi się skorzystać z moich dodatkowych umiejętności? Co prawda nie wiem zbytnio jak używać tej technologii. Miałam nadzieję namówić Grom, żeby mi pokazała, lecz naukę widocznie trzeba będzie odłożyć na później. Mogę jednak wykorzystać bardzo cenną broń "niewiedzę".

Zapis tekstowy nagrania głosowego Stacja Destiny
z dnia 29.09.2185r. 04:51 czasu orbitalnego Zowe.

[Rozmowa przez komunikator]
Yrosos: Znalazłem ją. Spotkajmy się w moim pokoju.
Michael: Nie da się.
Yrosos: Jak to?!
Michael: Grom ma te swoje techniczne zabawki i szybko znalazła sygnał z komunikatora. Kiedy się zorientowałem udało mi się ukryć moje położenie. Nic mi nie jest. Udało mi się uciec, ale teraz cały sektor jest zamknięty.
Yrosos: Jak to?!
Michael: Grom rozbiła jakąś fiolkę, kiedy mnie znalazła... alarm zaczął wyć, ledwo oboje opuściliśmy laboratorium.
Yrosos: Wiesz co to konkretnie była za fiolka?
Michael: Nie.
Gillian: Posłuchaj. Wiemy jak załagodzić wasz spór, ale Ros musi wejść do środka. Trzeba opuścić kwarantanne.
Michael: Jesteś pewna?
Gillian: Tak. Jakiś czas temu postanowiłam napisać pracę na jej temat i razem z Rosem znaleźliśmy punkt, w który można uderzyć. Jedyne czego potrzeba to waszego spotkania. Ty, Grom i Ros.
Michael: Jak opuścić sektor?
Gillian: Najszybszym sposobem jest dekompresja, a potem dekontaminacja, ale jest tam za dużo osób, skafandrów jest zbyt mało. Nie wiemy też coście wypuścili.
Yrosos: Z pewnością za kilka godzin się dowiemy.

Hej! Co sądzicie o tym rozdziale? To się dzieci wpakowały w niezłą kabałę. Miałam właściwie już skończyć tą przygodę, jednak znów historia potoczyła się własnym rytmem. Ma ktoś może pomysł jakiego wirusa mogą złapać nasi bohaterowie: Niegroźna grypa? Odra? Ebola? A może jakaś obca kosmiczna choroba?
Piszcie w komentarzach.
Pozdro.

6 komentarzy:

  1. Hehe, może małpia grypa? Albo jak w mapetach, "nic się nie dzieje, nie zmieniamy się w kury" kosmiczne kury. No nic, jak zwykle świetnie. Tylko mam wrażenie, że ci klawisz od przecinka padł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małpia grypa? Nie słyszałam. To jakaś wymyślona choroba?
      Dziękuję za opinię. Mam teraz spore problemy z lewym okiem, prawie cały dzień muszę trzymać na nim okład, więc możliwe, że te małe cholerki gdzieś się zapodziały. Postaram się baczniej sprawdzać moje teksty.
      Pozdro.

      Usuń
  2. Ja bym dała jakąś nieznaną kosmiczną chorobę. W dalszym ciągu trzymasz dobry poziom. Oby tak dalej 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... No wciąż się zastanawiam, ale znając życie znowu coś wymyślę w przypływie chwili. Dziękuję za opinię.
      Pozdro.

      Usuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award, więcej informacji pod tym postem
    http://glamcia.blogspot.com/2015/06/liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam :*
    GLAMCIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, ale nie przyjmuję nominowań, jakoś nie przepadam za tą zabawą, jest też moim zdaniem pozbawiona sensu. Za jakiś czas może zrobię Q&A i jeżeli naprawdę będą cię obchodziły moje odpowiedzi na te pytania, będziesz mogła wtedy je zadać.
      Pozdro.

      Usuń