27 lipca 2015

Misja Połączenie - krwawy pierwszy przystanek

Zapis tekstowy nagrania - Przeznaczenie
z dnia 11.10.2185r. 20:11 czasu orbitalnego Zowe.
 
Michael: Jak to nie odpowiada?
Anna: Skąd mam wiedzieć?!
Michael: Mieliśmy się skontaktować z kolonią przed przybyciem.
Yrosos: Może to jakaś usterka. Podobno często się zdarzają, gdy w grę wchodzą dopiero co zamieszkane tereny.
Anna: Nie wykrywam żadnych zakłóceń. Moim zdaniem, ktoś celowo wyłączył komunikatory dalekiego zasięgu.
Michael: Czyli mamy teraz dwie zagadki do rozwiązania. Grom? Jak długo jeszcze potrwa lot?
Noyn: Jeśli będzie czysto to dwie godziny. Może powinieneś pogadać z Chorążym?
Yrosos: Napiszę do niego raport, ale dopóki nie dowiemy się więcej, chyba nie powinniśmy zawracać mu głowy.
Michael: Zgadzam się.
Dzienniki Michaela

 Dziennik osobisty wpis nr 7461D z dnia 11.10.2185 

      Kolejne dziwne zakłócenia i zaniki? Mam wrażenie, że V.S.A odwala fuszerkę albo faktycznie stało się coś nie dobrego. Przeczucie podpowiada mi, iż chodzi o to drugie, a moje wrodzone szczęście do kłopotów... Powinniśmy jak najszybciej dowiedzieć się co jest nie tak.
      Anna wciąż próbuje nawiązać łączność z kolonią, z kimkolwiek znajdującym się w jej obrębie, lecz wszystko do tej pory milczy. Publiczne terminale, prywatne łącza, łącza awaryjne - kompletna cisza. Cóż, niedługo miejmy nadzieję sprawa się wyjaśni.

Zapis tekstowy nagrania - Przeznaczenie
z dnia 12.10.2185r. 02:02 czasu orbitalnego Zowe.

Yrosos: Tu A.N Przeznaczenie. Powtarzam. Proszę o pozwolenie na dokowanie. 
Michael: Nic?
Yrosos: Tak. 
Noyn: Myślę, że gdyby taka cisza trwała dłużej poinformowano by nas. Dokować?
Yrosos: Nie wiem...
Michael: Leć. Musimy się dowiedzieć o co chodzi i najważniejsze, sprawdzić ostatnie miejsce ataku hakerów. Tak czy owak trzeba zejść na ląd. 

Obrzeża kolonii Detra II dnia 12.10.2185 02:37 czasu Ziemskiego

       Cholera! Powiedzcie, że to tylko jakaś fatamorgana! Błagam! Powiedzcie, że przedawkowałem coś znowu! Błagam!!!
      - W porządku? - Zapytał Yrosos wyrywając mnie z zamyślenia. Ledwo potrafiłem powstrzymać płacz.
      - Tak.
      Nie. Nic nie jest w porządku. Przed chwilą widziałem jedyną drogę prowadzącą do głównego miasta. Usłana była krwią i ciałami kolonistów. Patrząc z daleka można by spokojnie naliczyć tysiąc. Ile więc było ich w centrum? Z danych wynikało, że mieszka tu prawie dziesięć tysięcy ludzi i około tysiąc obcych. Czy wszyscy zginęli? Jak to się stało? Kto jest odpowiedzialny za taką rzeź?
      - Krew jeszcze ciepła. nie zdążyła porządnie zakrzepnąć. Rany zadawane były różnymi rodzajami broni. - Dedukował Yrosos.
      - Wygląda na to, że nie miał kto odebrać naszych wezwań - Wtrąciła Anna.

Wow! Powiem prosto z mostu. Ta przygoda jest inspirowana moim starym snem-horrorem, który urozmaiciłam. Chciałam napisać z niego inne opowiadanie, ale część fabuły dodam tutaj.
Jak myślicie co się stało w kolonii? Dlaczego koloniści zginęli? Jakieś hipotezy?

Dzisiejszy post to już numer 100 :) Hurra!!! Nie wszystkie są rozdziałami, ale i tak jestem z siebie dumna.

Przypominam także, że napisałam gościnny post z kilkoma ciekawostkami o mnie i moim blogu u Niebieskiego. Serdecznie zapraszam do czytania.

6 komentarzy:

  1. Pierwsze, ci mi przyszło do głowy jest to, że ktoś czegoś szukał. Ale potem pomyślałam, że na tym skolonizowanym terenie ktoś już wcześniej żył. Tak więc czekam, czekam na odpowiedź. U mnie nowy pod i rozdział. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź pojawi się najprawdopodobniej za dwa tygodnie. W najbliższy poniedziałek chciałabym napisać recenzje.
      Pozdro.

      Usuń
  2. To już setny post ? Wow. To nic nie szkodzi że nie wszystko to opowiadanie ale mój blog z FF nawet tyle nie ma ;)
    Mi się wydaje że może jakiś wirus albo istota paranormalna ?
    Mam takie pytanie : Posiadasz może konto na Steamie i Windows Live bo potrzebuje kogoś kto się na tym zna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to sporo biorąc pod uwagę to, że pisze średnio raz w tygodniu.
      Jesteś blisko, ale wszystko się wyjaśni już niedługo. Za tydzień planuję recenzję filmu, więc może jakoś za dwa tygodnie.
      Mam tylko Steam, ale jakoś wielce obcykana w nim nie jestem. Trzymam tam tylko moje gry, chociaż kto wie, może będę mogła odpowiedzieć na twoje pytanie. Wal śmiało.
      Pozdro.

      Usuń
  3. Nya! Krew, flaki... chcesz mnie wygryźć z biznesu? Ja kiedyś pisałam o wojnie bogów antycznych... więc to może jakaś nowa rasa, której wierzenia nakazują czcić Ziemię, a ludzie tylko ją niszczą.... wiem, że głupio to brzmi, ja miewam dużo głupich pomysłów. No nic, czekam na więcej ;p A, jeszcze jedno: byłabyś zainteresowana zamianką postów? Bo szukam czytelników wszelkimi możliwymi sposobami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady. Nie ma tu tego tak dużo :)
      Teorie widzę macie wszyscy różne i każdy poniekąd ma rację. Będzie jeszcze kilka części na tej planecie, więc pozostaje czekać.
      Właściwie to miałam zamiar cię zaprosić do serii przyjaciele z blogosfery. Napisz do mnie na maila to się jakoś umówimy, bo jakoś nigdzie nie mogę znaleźć twojego.
      Pozdro.

      Usuń