26 stycznia 2014

Dzienniki Anny 1

Dziennik osobisty wpis nr 9426A z dnia 11.07.2185

    Dziwne uczucie. Jak to możliwe, że Generał Agos Ty’n pozwoli piścić swoje maleństwo na niebezpieczną misję, gdzieś gdzie on nie będzie mógł jej kontrolować? Widocznie jego kanały dotarcia do Straży lub Alianty się wyczerpały. Chciałabym zobaczyć jego minę, kiedy się dowiedział.
    Już dawno powinniśmy mieć to za sobą. Jesteśmy dobrze przygotowani… Przynajmniej w kontekście wyszkolenia. Do zgranej ekipy jak my na Pale V, jeszcze nam daleko, mimo tylu lat spędzonych razem. A dodatkowe napięcie w niczym nie pomaga.
    Mam tylko nadzieję, że Ros nie zacznie panikować, kiedy wsiądzie na statek. Kto wie, może uda mu się zaufać przyjaciółce. On i Grom znają się przecież najdłużej. Przydałoby się też uniknąć kłótni z Michaelem i Grom w roli głównej. Lepiej oszczędzić sobie kontuje na pierwszej misji.


Czy to co Anna mówi o drużynie jest prawdą? Czy po prostu porównanie jakie ma nie jest trafne? Co bohaterka miała na myśli pisząc o kontuzjach i kłótniach?
Piszcie w komentarzach. Jeśli blog się podoba, zaobserwuj, by być na bieżąco. A jeśli podobał ci się tylko ten post lub inny pojedynczy pokaż mi to, dając +1. Zapraszam także na funpage bloga oraz twittera :)

Pozdro.
~Noyn
Zapraszam serdecznie na mojego drugiego bloga LINK.
Może spodoba ci się również:
- Ona też czuje! - opowiadanie. Jak to jest być człowiekiem połączonym z czującą maszyną?
- Szkoła, a działalność w sieci - historia Unboxalla.

10 komentarzy:

  1. Rozumiem, że to jest wpis do dziennika, ale jest trochę za krótki. Nic nie wnosi. Niczego się z tego nie dowiedziałam. Nie mam pojęcia o jakie drgawki chodzi, ani nic. Postaraj się popracować nad opisami i nad długością wpisów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. blessed-with-girl.blogspot.com

      Usuń
    2. żeby zrozumieć o co chodzi trzeba przeczytać poprzednie wpisy, a ten fragment miał na celu przedstawić osobowość bohaterki. nie miał nic wnieść do fabuły, to że jest krótki miał pokazać, że Anna jest osobą która lubi konkrety i nie rozdrabnia się tak jak jej przyjaciele z poprzednich dzienników

      Usuń
  2. Twój blog jest bardzo oryginalny, sam jego sposób prowadzenia. Nie spotkałam się dotychczas z czymś takim. Przeczytanie części poprzednich postów pozwoliło lepiej się wtajemniczyć w całość.
    Powodzenia w blogowaniu, oby jak najdłuższym! :)
    Pozdrawiam.
    Zapraszam: konie-filmy-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam wraz z tym wpisem trzy posty na twoim blogu. Najbardziej zrozumiała jest fabuła. Pomijając wyglądy bohaterów. Dzisiaj troszkę nie chce mi się czytać tych dzienników, ale jutro to zrobię. Ponieważ fabuła mnie zaciekawiła. Dodaję do obserwowanych, abyś nie zniknęła mi z oczu. Twój blog jest oryginalny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam! Właśnie wpadłam i przeczytałam to, co do tej pory napisałaś. Dość ciekawy sposób rozłożenia akcji, ciekawe jak będzie potem. To, co mi się trochę nie podobało, to fakt, że ktokolwiek "pisze", ma dokładnie taki sam styl narracji i zdaje się wiecieć, co jego poprzednik pisał u siebie. Musisz nad tym troszkę popracować i swożyć każdemu z autorów jego niepowtarzalny styl, tak, że nie patrząc na tytuł każdy będzie wiedział, kto pisze. Poza tym, spróbuj coś więcej się rozpsać. Choćby i informacje miały się dublować (bo przecież nikt nie ma wpływu na pamiętnik kogoś innego), to i tak opisuj więcej, niech postacie starają się bardziej pokazywać swoje stany emocjonalne, niż je nazywać. Wiem, że czepiam się, ale mam nadzieję, że nie zrazisz się do pisania ani nie obrazisz na mnie za krytykę, bo jest nieźle, nie widziałam jeszcze takiego technicznego rozwiązania, a to plus.
    Jeśli masz trochę wolnego czasu, to zapraszam do siebie, na kazenoshin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. przeczytałem większosc postów i jestem zachwycony, wszystko jest genialne napiane,
    pozdrawiam i napewno bede odwiedzał częsciej tego bloga . :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam część postów i przyznam, że podoba mi się. Taki lekki sposób pisania - to lubię. Szkoda tylko, że takie krótkie. Czekam na więcej. ;))

    http://chizu-chan-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. kolejny ciekawy post :)

    pozdrawiam

    http://my-body-dies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń