Dziennik osobisty wpis nr 8013D z dnia 27.08.2185
Już tylko kilkanaście lat świetlnych dzieli nas od Destiny. Mam
stanowczo dość wrażeń... Powiedziałbym nawet na całe życie, ale... No cóż, sam
się o to prosiłem.
Jakie to zabawne.
Nie lubię podróżować, wolę jak pewne rzeczy są na swoim miejscu i nade wszystko nie cierpię być pod wpływem stresu lub presją czasu, a podjąłem się pracy, w której muszę dużo latać, sytuacja zmienia się z sekundy na sekundę, a stres to tzw. chleb powszedni, jak to mówią na ziemi (swoją drogą ciekawe, jak to smakuje). Ale nie żałuję. Z czasem pewnie się przyzwyczaję. Zdecydowanie lepsze to, niż przeświadczenie, że w swoim własnym domu jest się niechcianym.
Nareszcie wrócę do mojego kochanego laboratorium. Do tego przyjemnego chłodu i drażniącego zapachu będącego wynikiem moich doświadczeń z różnymi substancjami.
Nie lubię podróżować, wolę jak pewne rzeczy są na swoim miejscu i nade wszystko nie cierpię być pod wpływem stresu lub presją czasu, a podjąłem się pracy, w której muszę dużo latać, sytuacja zmienia się z sekundy na sekundę, a stres to tzw. chleb powszedni, jak to mówią na ziemi (swoją drogą ciekawe, jak to smakuje). Ale nie żałuję. Z czasem pewnie się przyzwyczaję. Zdecydowanie lepsze to, niż przeświadczenie, że w swoim własnym domu jest się niechcianym.
Nareszcie wrócę do mojego kochanego laboratorium. Do tego przyjemnego chłodu i drażniącego zapachu będącego wynikiem moich doświadczeń z różnymi substancjami.
Korespondencja Medyczna. Prywatny komputer
NAZWA: Ros HASŁO: ***********
26.08.2185r.
10:15 Czasu Orbitalnego Serenity
Od: Stacja
badawcza Straży Serenity, Oddział ds. chorób niezidentyfikowanych
Do: Yrosos
G[blokada]
Załączniki:
2
Temat:
Wyniki badań
Panie G[blokada]
Informuję, iż po dokładnym przeanalizowaniu Pańskich badań, posunęły się prace nad przedłużeniem działania u Pana funkcji poznawczych. W dniu dzisiejszym jesteśmy w stanie przedłużyć ten okres do jednego roku. Jednak w tym tempie rozwoju naszych badań oraz nowoczesnych technologii prawdopodobnie uda nam się dojść nawet do okresu dziesięciu lat. Załączam obraz symulacji oraz zapisy naszych postępów.
W razie pytań lub nowych informacji proszę wysłać wiadomość na adres
SBSS.OddziałCN-04@Serenity.un
Z wyrazami
szacunku
Thomas Joner
Dyrektor
Oddziału ds. chorób niezidentyfikowanych.
Stacja
badawcza Straży Serenity
Zapis tekstowy nagrania głosowego. Ambulatorium A.N Przeznaczenie VII
X.S-01
z dnia 28.08.2185r. 20:40 czasu orbitalnego Zowe
Noyn: Cześć. Przyszłam po...
Ros: Tak,
tak. Wiem, wiem. Siadaj.
Noyn: Coś
się stało?
Ros: A co
miałoby się stać? Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Cieszę się, że
wracamy do domu.
Noyn:
Kłamiesz.
Ros: Skąd
możesz to wiedzieć?
Noyn:
Przyjaciele czują takie rzeczy.
(chwila
ciszy)
Noyn: To
powiesz mi?
Ros:
Dostałem wiadomość od Serenity.
Noyn:
Naprawdę? To wspaniale! Powinieneś się cieszyć.
Ros: No nie
bardzo. Moja praca nic nie pomogła. Napisali, że mogę zyskać jedynie rok.
Noyn: Nie
mów tak. Na pewno pomogła. Bądź cierpliwy. Jeszcze trochę, a może nawet cię
wyleczą.
Ros: I kto tu mówi o cierpliwości…
Noyn: Ktoś, komu na tobie zależy.
Ros: Miło. Ale czy wiesz jak to jest żyć ze świadomością, że jak skończę czterdzieści lat nie będę wiedział czy to ty, czy jakiś potwór, co pragnie mnie skonsumować?!
Ros: I kto tu mówi o cierpliwości…
Noyn: Ktoś, komu na tobie zależy.
Ros: Miło. Ale czy wiesz jak to jest żyć ze świadomością, że jak skończę czterdzieści lat nie będę wiedział czy to ty, czy jakiś potwór, co pragnie mnie skonsumować?!
Noyn: Nie
przesadzaj. Jeżeli Straż nie może pomóc to spróbuj poszukać wśród naukowców
innych ras. Mój tata ma znajomości, ktoś będzie...
Ros:
Przestań!
Noyn: Nie
możesz się teraz poddać. Jakiś mądry człowiek powiedział kiedyś "Dopóki
walczysz jesteś zwycięzcą". A ty co?! Masz zamiar usiąść na tyłku i czekać,
aż zwariujesz?! Nie pozwolę ci na to.
Ros: To
słowa świętego Augustyna. Pewnie masz rację, ale sam nie wiem, co mogę w tej
sytuacji zrobić.
No, wreszcie ciąg dalszy dziennika Rosa ;]
OdpowiedzUsuńJego choroba z jednej strony zmartwiła mnie, z drugiej zaciekawiła. Mam nadzieję, że planujesz napisać o niej coś więcej. W życie i psychikę Rosa też mogłabyś "wejść", jak zrobiłaś to w przypadku Noyn, mogłoby się to okazać interesujące :)
Szkoda, że nici z kolejnej notki w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiam ;*
Nie do końca nici. Mówię prawdopodobnie. Zrobię co się da ;)
Usuń" Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" - Bardzo życiowe :) Jednak wracając do opowiadania to zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału, tylko szkoda że w przyszłym tygodniu nie dodasz coś nowego :(
OdpowiedzUsuń,,Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"- ten cytat skojarzył mi się z innym, mianowicie ,,Jeśli nie walczysz nie możesz wygrać!" ( z pewnego anime).
OdpowiedzUsuńChoroba Rosa wzbudza ciekawość, ale i lęk o bohatera. Nie sądzę jednak, że Ros podda się.
Pozdrawiam.
Ciekawa notka, najbardziej podobał mi się dialog :) Mówisz, że się wakacjujesz? :) Udanego wyjazdu w takim razie :)
OdpowiedzUsuńMoże chcesz się dowiedzieć czegoś ciekawego o Islandii?
Zapraszam:) -> http://anormalstyle.blogspot.com/2014/05/islandia-kraina-ognia-lodu.html
Bardzo fajny dialog. Wakacjujesz jak to ujęła osoba wyżej, więc miłego wyjazdu :) :)
OdpowiedzUsuńNotka bardzo mi się podoba ;)
Zapraszam na nową notkę do siebie!
Bardzo ważna i bardzo bym chciała, żebyś wpadła :)
http://faster-than-fanfiction.blogspot.com/
Mi się czytanie dego dłużyło więc przeczytałem jakieś 30%.
OdpowiedzUsuń