18 maja 2014

Dzienniki Yrososa 4

Dziennik osobisty wpis nr 8013D z dnia 27.08.2185 

      Już tylko kilkanaście lat świetlnych dzieli nas od Destiny. Mam stanowczo dość wrażeń... Powiedziałbym nawet na całe życie, ale... No cóż, sam się o to prosiłem. 
      Jakie to zabawne.
      Nie lubię podróżować, wolę jak pewne rzeczy są na swoim miejscu i nade wszystko nie cierpię być pod wpływem stresu lub presją czasu, a podjąłem się pracy, w której muszę dużo latać, sytuacja zmienia się z sekundy na sekundę, a stres to tzw. chleb powszedni, jak to mówią na ziemi (swoją drogą ciekawe, jak to smakuje). Ale nie żałuję. Z czasem pewnie się przyzwyczaję. Zdecydowanie lepsze to, niż przeświadczenie, że w swoim własnym domu jest się niechcianym.
       Nareszcie wrócę do mojego kochanego laboratorium. Do tego przyjemnego chłodu i drażniącego zapachu będącego wynikiem moich doświadczeń z różnymi substancjami. 

Korespondencja Medyczna. Prywatny komputer 
NAZWA: Ros HASŁO: ***********

 26.08.2185r. 10:15 Czasu Orbitalnego Serenity

Od: Stacja badawcza Straży Serenity, Oddział ds. chorób niezidentyfikowanych
Do: Yrosos G[blokada]
Załączniki: 2
Temat: Wyniki badań

     
Panie G[blokada]
      Informuję, iż po dokładnym przeanalizowaniu Pańskich badań, posunęły się prace nad przedłużeniem działania u Pana funkcji poznawczych. W dniu dzisiejszym jesteśmy w stanie przedłużyć ten okres do jednego roku. Jednak w tym tempie rozwoju naszych badań oraz nowoczesnych technologii prawdopodobnie uda nam się dojść nawet do okresu dziesięciu lat. Załączam obraz symulacji oraz zapisy naszych postępów.
      W razie pytań lub nowych informacji proszę wysłać wiadomość na adres SBSS.OddziałCN-04@Serenity.un

Z wyrazami szacunku
Thomas Joner
Dyrektor Oddziału ds. chorób niezidentyfikowanych.
Stacja badawcza Straży Serenity

Zapis tekstowy nagrania głosowego. Ambulatorium A.N Przeznaczenie VII X.S-01
z dnia 28.08.2185r. 20:40 czasu orbitalnego Zowe

Noyn:
Cześć. Przyszłam po...
Ros: Tak, tak. Wiem, wiem. Siadaj.
Noyn: Coś się stało?
Ros: A co miałoby się stać? Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Cieszę się, że wracamy do domu.
Noyn: Kłamiesz. 
Ros: Skąd możesz to wiedzieć?
Noyn: Przyjaciele czują takie rzeczy.
(chwila ciszy)
Noyn: To powiesz mi?
Ros: Dostałem wiadomość od Serenity.
Noyn: Naprawdę? To wspaniale! Powinieneś się cieszyć.
Ros: No nie bardzo. Moja praca nic nie pomogła. Napisali, że mogę zyskać jedynie rok.
Noyn: Nie mów tak. Na pewno pomogła. Bądź cierpliwy. Jeszcze trochę, a może nawet cię wyleczą. 
Ros: I kto tu mówi o cierpliwości… 
Noyn: Ktoś, komu na tobie zależy. 
Ros: Miło. Ale czy wiesz jak to jest żyć ze świadomością, że jak skończę czterdzieści lat nie będę wiedział czy to ty, czy jakiś potwór, co pragnie mnie skonsumować?!
Noyn: Nie przesadzaj. Jeżeli Straż nie może pomóc to spróbuj poszukać wśród naukowców innych ras. Mój tata ma znajomości, ktoś będzie...
Ros: Przestań!
Noyn: Nie możesz się teraz poddać. Jakiś mądry człowiek powiedział kiedyś "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą". A ty co?! Masz zamiar usiąść na tyłku i czekać, aż zwariujesz?! Nie pozwolę ci na to. 
Ros: To słowa świętego Augustyna. Pewnie masz rację, ale sam nie wiem, co mogę w tej sytuacji zrobić.

7 komentarzy:

  1. No, wreszcie ciąg dalszy dziennika Rosa ;]
    Jego choroba z jednej strony zmartwiła mnie, z drugiej zaciekawiła. Mam nadzieję, że planujesz napisać o niej coś więcej. W życie i psychikę Rosa też mogłabyś "wejść", jak zrobiłaś to w przypadku Noyn, mogłoby się to okazać interesujące :)
    Szkoda, że nici z kolejnej notki w przyszłym tygodniu.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca nici. Mówię prawdopodobnie. Zrobię co się da ;)

      Usuń
  2. " Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" - Bardzo życiowe :) Jednak wracając do opowiadania to zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału, tylko szkoda że w przyszłym tygodniu nie dodasz coś nowego :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ,,Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"- ten cytat skojarzył mi się z innym, mianowicie ,,Jeśli nie walczysz nie możesz wygrać!" ( z pewnego anime).
    Choroba Rosa wzbudza ciekawość, ale i lęk o bohatera. Nie sądzę jednak, że Ros podda się.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa notka, najbardziej podobał mi się dialog :) Mówisz, że się wakacjujesz? :) Udanego wyjazdu w takim razie :)
    Może chcesz się dowiedzieć czegoś ciekawego o Islandii?
    Zapraszam:) -> http://anormalstyle.blogspot.com/2014/05/islandia-kraina-ognia-lodu.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny dialog. Wakacjujesz jak to ujęła osoba wyżej, więc miłego wyjazdu :) :)
    Notka bardzo mi się podoba ;)
    Zapraszam na nową notkę do siebie!
    Bardzo ważna i bardzo bym chciała, żebyś wpadła :)
    http://faster-than-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się czytanie dego dłużyło więc przeczytałem jakieś 30%.

    OdpowiedzUsuń