Postanowiłam zabrać was na wycieczkę po najciekawszych (moim zdaniem) rejonach znanego nam wszechświata. Wybierzemy się do wnętrza Czarnej Dziury, zbliżymy się do Słońca i wiele innych.
To co? Gotowi zacząć wycieczkę?
UWAGA!!!
Wycieczka ta jest możliwa dzięki programowi Space Engine, który tworzy obraz znanego nam Wszechświata w 3D. Jak ktoś chce pozwiedzać więcej zakamarków, latając własnym statkiem po kosmosie z możliwością rozpędu do ponad (o wiele ponad) miliona prędkości światła, to serdecznie zachęcam do pobrania. Jest on dostępny za darmo, jest też polska wersja językowa :)
Jeśli ktoś śledzi stronę bloga na facebooku, z pewnością widział już to zdjęcie. Może nawet udało mu się zobaczyć, co ono przedstawia. Zrobiło ono niezłą furorę, co zainspirowało mnie do pokazania wam więcej podobnych miejsc.
Różowa gwiazda!!! Jak to możliwe??? A no taki efekt otrzymamy, gdy patrzymy na coś takiego jak...
UKŁAD PODWÓJNY:
Taką poświatę otrzymaliśmy, patrząc pod odpowiednim kątem na właśnie ten układ. Na niebie nie obserwujemy różowych gwiazd. Kolory gwiazd są związane z temperaturą na ich powierzchni. Te najgorętsze mają barwę niebieską, chłodniejsze są białe, jeszcze chłodniejsze to żółte, pomarańczowe, a najzimniejsze są czerwone.
UWAGA!!!
Słońce nie ma koloru czerwonego! To trochę bardziej skomplikowane, ale ogólnie rzecz biorąc, po prostu bawiłam się filtrami, żeby zdjęcie jak najbardziej przykuło waszą uwagę. Kolor naszej gwiazdy to żółty.
UWAGA!!!
Słońce można obserwować tylko dwa razy w życiu. Raz prawym i raz lewym okiem :)
A tak na serio, to nigdy nie patrzcie na Słońce, czy to gołym okiem, czy przez lornetkę albo teleskop, bo możecie sobie nieodwracalnie popsuć wzrok, czyli po prostu oślepnąć.
A oto nasz przyjaciel Saturn, posiadający ponad 60 księżyców! Jednak możemy zobaczyć na nim coś ciekawego. Cień jego księżyca Tytana na tarczy. To konkretne zaćmienie miało miejsce 2009-10-09.
PS: Tak właśnie zaczęłam się zastanawiać, jak właściwie zaćmienia tłumaczą sobie "płaskoziemcy" skoro to niby hologram?
Ktoś może miał okazję obserwować? W dobrych warunkach to naprawdę jeden z najpiękniejszych obiektów na naszym niebie. Mowa oczywiście o Gromadzie Plejady. W kadr oczywiście musiała się wcisnąć Andromeda, nie mogła przepuścić okazji :)
Nadeszła pora na największą atrakcję wycieczki! Widzimy właśnie hipopotetyczny (błąd celowy) obraz naszej Galaktyki oglądany z wnętrza Czarnej Dziury. Robi wrażenie.
Co to za ciało niebieskie? Ktoś potrafi zgadnąć? Jak nie to podpowiem: właśnie wynurzyliśmy się z wnętrza Czarnej Dziury.
Może tak będzie bardziej widocznie :) Zwróćcie uwagę na to, jak zmienia się obraz gwiazd tuż przy jej środku.
Niestety za wiele o Czarnych Dziurach opowiedzieć wam nie mogę, mój stopień zaawansowania jeszcze mi na to nie pozwala.
Myśleliście, że podwójny zachód słońca, który oglądał Luke Skywalker na Tatooine, to było coś? Panie i Panowie, wylądowaliśmy właśnie na planecie, która znajduje się w ekosferze swojego systemu, czyli jest tam możliwe życie, a na dodatek taki widok...
Układ, który składa się z więcej, niż jednej gwiazdy nazywamy wielokrotnym. Nie są one tak bardzo rzadko spotykane, jak by się mogło wydawać, jednak układy posiadające 4 lub 5 gwiazd już ciężej znaleźć. Chciałam wam taki pięciokrotny układ pokazać, ale był zbyt duży, by go zmieścić na zdjęciu.
Na koniec... no niestety... Mam dla was widok zza planety na Wielki Obłok Magellana, w którym sama się znajduje oczywiście.
I jeszcze mała zagadka. Będzie ciężko, ale może komuś się uda.
CO TO ZA CIAŁO NIEBIESKIE?
Kto zgadnie dostanie ode mnie obserwację :)
I jak wam się podobała wycieczka? Polecielibyście na kolejną? Jest jeszcze wiele rzeczy, które można zobaczyć. Zainteresowałam was choć troszkę? Nie trułam za bardzo naukowych rzeczy?
PS: Dla osób, które są w temacie. Zastosowałam kilka uproszczeń w pewnych miejscach i jestem tego świadoma, ale nie chciałam nikogo przestraszyć zbyt naukową terminologią.
Piszcie w komentarzach. Jeśli blog się podoba, zaobserwuj, by być na bieżąco. A jeśli podobał ci się tylko ten post lub inny pojedynczy pokaż mi to, dając +1. Zapraszam także na funpage bloga oraz twittera :)
Pozdro.
~Noyn
Źródła (obrazki):Wycinki z programu Space Engine oraz JHelioviewer
Może spodoba Ci się również:
- Studiuję astronomię- O moim bohaterze, czyli recenzja filmu Teoria Wszystkiego
- Destiny - Polowanie część I
Ale super!
OdpowiedzUsuńNa pewno udało Ci się pokazać, że wszechświat jest piękniejszy, niż ktokolwiek by podejrzewał :D
OdpowiedzUsuńJest piękny i ogromny. Wciąż skrywa przed nami wiele tajemnic, które tylko czekają aby je odkryć.
UsuńPozdro.
Zazwyczaj od astronomii trzymam się daleko bo to nie moja bajka, to ten post czytało mi się bardzo przyjemnie. Ten program jest świetny ♥ myślę, że go sobię pobiorę i będę odkrywać tajemnice świata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cielutko :*
Astronomia to dziedzina, która amatorsko nie potrzebuje jakoś specjalnie wielkiej wiedzy. Wystarczy trochę szperania w sieci by móc spojrzeć nieco dalej niż nasz układ słoneczny.
UsuńDziękuję za komentarz.
Pozdro.
fajna sprawa z tym programem :) ja trochę interesuję się wszechświatem, polecasz może jakaś ciekawą książkę dla początkujących o kosmosie? :)
OdpowiedzUsuńhttp://karik-karik.blogspot.com/
Jest w nim też bardzo ciekawa opcja dość realistycznego sterowania statkiem kosmicznym, ale na razie nie udało mi się tej sztuki opanować. Jeden z moich statków skończył w środku słońca :)
UsuńKsiążki? Pomyślmy... Ciekawa książka taka pół amatorska pół serio, to "Niebo na dłoni" stara książka, nie wiem czy sprzedawana w księgarniach, ale używane można dostać za 10zł. Pisana w prosty sposób, porusza podstawowe zagadnienia astronomiczne. Uczyłam się z niej do egzaminów na pierwszym semestrze. Taka już bardziej zaawansowana to ciekawa jest "Astronomia w geografii" część rozdziałów można pominąć, ale część to takie rozszerzenie, choć w sumie też podstawowa wiedza o astronomii.
Pozdro.
Niesamowite te obrazy. Jednocześnie przemyciłaś wiedzę, po którą normalnie raczej bym nie sięgnęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się, że tak dobrze to wyszło.
UsuńPozdro.